czwartek, 10 marca 2022

Chocholi taniec


Ogłaszano pandemię, zamykano chińskie miasta. We włoskim Bergamo, ciężarówkami wywożono zwłoki, kostnice nie mogły pomieścić trupów, szpitale zapełniały się ciężko chorymi, ludzie umierali mimo stosowania wszelkich znanych sposobów do walki z niewydolnością płuc, lekarzy-bohaterów nagradzano brawami i pizzą, ustawiano się w kolejki po szczepionki, dumnie prezentowano paszporty covidowe itd. itd.

To wszystko słyszeliśmy codziennie przez blisko dwa lata. Znaczna część społeczeństwa wierzyła /a może wierzy nadal/ w te wszystkie przekazy medialne.

Wiemy już, że epatowano kłamstwem i oszustwem aby wywołać strach, zagubienie, podporządkowanie.

Zastosowano broń biologiczną /a być może także chemiczną/ w celu zwiększenia zachorowalności i śmiertelności ale najwięcej szkód wyrządzono poprzez zastosowanie technik manipulacji i inżynierię społeczną. O dalszych konsekwencjach szczepień lepiej nawet nie wspominać.

Bezpośrednimi odpowiedzialnymi za gigantyczne szkody społeczne, za okaleczenie milionów ludzi oraz za zamordowanie wielu tysięcy ludzi są rządy, prezydenci oraz politycy różnych partii /tak rządzących jak i opozycyjnych/.

W tym przypadku najważniejszym elementem systemu, który zapewnił sukces pandemicznej akcji, stały się media i tzw. służba zdrowia.

Patrząc całkowicie racjonalnie na zaistniałą sytuację, to w miejscu siedzib firm medialnych powinny piętrzyć się jedynie gruzowiska natomiast większość dziennikarzy powinna być eliminowana z przestrzeni publicznej na tyle skutecznie aby odczuwała nieustanny strach i obawę o swoje życie.

Podobna sytuacja powinna dotyczyć funkcjonariuszy medycznych, którzy odpowiedzialni są za "pandemiczne" decyzje, zaniechania leczenia, doprowadzenie do śmierci wielu osób.

Wszyscy ci ludzie to bandyci i zbrodniarze. 

Mam wrażenie, że zapomniano o tym.

To jest głupie i infantylne. To jest całkowita utrata instynktu samozachowawczego.

Wszystko tak nagle ucichło ... czyżby zostało wybaczone ? ... pewnie tak po chrześcijańsku.

Bezkarny oprawca nie zaprzestanie swojego procederu z całkiem banalnego powodu ... po prostu może być dalej oprawcą.


A teraz ... teraz jest wojna ! ... wojna zmienia optykę.

Proszę jednak pamiętać, że w czasie wojny należy zabezpieczać tzw. tyły a to znaczy, że zdrajców i wrogów likwiduje się, i to w sposób bezwzględny ponieważ nigdy nie wiadomo, czego można się po takim elemencie spodziewać. Jeszcze nie wszystkie szuflady z narzędziami oprawców zostały otwarte.

Mamy więc następne wyzwanie i weszliśmy w podobny scenariusz zdarzeń. 

Ponownie pojawiły się manipulacje medialne, inżynieria społeczna /być może jeszcze bardziej dopracowana/, bardzo duża blokada informacyjna.

Jak bezwzględne, silne a wręcz absurdalne są te naciski mogą świadczyć chociażby opinie wygłaszane przez niektórych publicystów antysystemu /prezentują wręcz intelektualnego rittbergera/.

O tzw. praniu mózgu społecznym masom nawet nie warto wspominać.

Zamiast furii nienawiści skierowanej na bandytów, którzy nieustannie kreują naszą codzienność, mamy narodowy ranking popularności pomiędzy Ukrainą a Rosją. A co jeśli to jest także show i gra do jednej bramki ?

Chocholi taniec trwa.

Zachowanie jednolitej narracji wojennej ma kluczowe znaczenie więc nawet jasnowidzom i telepatom nagle wyginają się "linie czasowe" , mgła oczy zakrywa a po mózgu zaczynają spacerować kolonie czarnych robaczków. Jeśli wywiera się naciski nawet na "świrów prekognitów" to znaczy, że jest to gra o bardzo wysoką stawkę i każde zakłócenie "wspólnomyślenia" może przynieść niepowetowane straty.

Aż strach, co będzie w następnych szufladach.

Może za chwilę wymyślą wielkie narodowe samobójstwo ... takie piękne, metafizyczne.


Większość z tematów "co się wydarzy w przyszłości" została dość obszernie omówiona na tym blogu.

Dzisiaj więc krótkie zaznaczenie najistotniejszych planetarnych tranzytów i aspektów, które pojawią się w najbliższych dniach :

- od 12 marca Wenus i Mars porzucą swoje koniunkcyjne towarzystwo. Mam nadzieję, że samotna Wenus wyostrzy intuicję i umożliwi właściwy ogląd sytuacji.

- 20 marca Wenus w kwadraturze z Uranem a 23 marca Mars w kwadraturze z Uranem. Miejmy nadzieję, że Uran zostanie mocno ściągnięty cuglami bo ... już w maju rozpędzony Uran będzie tranzytował 15 stp. Byka, stopień, który koniunkcją Jowisz-Saturn był zaznaczony w 1940 r. a zaledwie dwa lata wcześniej tranzytował tam Uran /1938 r./.

- 12/13 marca koniunkcja Słońca z Neptunem w trygonie do rosnącego Księżyca - mogą objawić się jakieś ogólnoświatowe wytyczne, komunikaty itp. /WHO, ONZ/.

Następnie już około 10 kwietnia te wcześniejsze komunikaty mogą przybrać postać całkiem realnych prognoz czy wytycznych.

Jest duże prawdopodobieństwo, że powyższe komunikaty i wytyczne będą firmowane de facto już przez "rząd światowy".

Już 24 marca w czasie koniunkcji Merkury-Neptun mogą pojawić się jakieś mętne/zwodnicze informacje dotyczące spraw globalnych.


W. Putin :

Saturn, który tranzytuje znak Wodnika tworzy trygony z bardzo istotnymi planetami w jego horoskopie, w znaku Wagi /ze Słońcem, z Saturnem, z Merkurym, z Neptunem/ a tym samym zmusza do realizacji przeznaczenia. Układ bardzo mocno karmiczny i ryzykowny. Nie ma możliwości aby uciec przed doświadczeniem takich węzłów karmicznych i wycofać się z działania.

Jednocześnie tranzytujący Saturn stworzy kwadraturę z Jowiszem w horoskopie /to ten Jowisz wyniósł Putina w 2000 r. do władzy w czasie poprzedniej koniunkcji Jowisz-Saturn/. Co Saturn dał to może zabrać aczkolwiek są także aspekty tzw. wspierające.

Dodatkowym napędem jest natalny trygon Mars-Pluton - bardzo wolnościowy czyli "musi bo się udusi"

Bardzo ryzykowna gra ale nieuchronna i ... kusząca. A Putin to gracz.  


Ukraina :

Państwo podlega działaniu przeznaczenia /Saturn w 3 stp. Wodnika/. Proces formatowania zakończy się po przejściu przez ten stopień Plutona czyli za około 2-3 lata aczkolwiek będzie to państwo "stworzone" przez siły zewnętrzne /od początku do końca/ - państwo marionetkowe.


Polska :

Realizują się najgorsze prognozy, które przedstawiałam przez wiele lat na blogu.

Odsyłam do postu z 30.12.2021 r. "Solariusz Polski 2021//2022 czyli narodowy ekshibicjonizm" - odnoszę wrażenie, że prognozy w nim zawarte dość szybko realizują się.


 


wtorek, 1 marca 2022

Szuflady z narzędziami


Nie jest to najlepszy czas aby snuć koncepcje, wyrywać prawdy z niebiańskich otchłani czy doszukiwać się niuansów między zbieżną a rozbieżną kwadraturą. Można zaplątać się o własne nogi a także ... niestety o cudze.

W poprzednich postach opisywałam "dość kontrowersyjny" obraz nieba.

Astrolog analizując pozycje planet powinien być raczej trzeźwy a planety powodują, że ta trzeźwość  jest bardzo wątpliwa. Jasnowidz ma zdecydowanie lepiej bo wręcz potrzebuje trochę "odlotu" /aczkolwiek co za dużo, to ... kac /. Wstrzemięźliwość, w wygłaszaniu i odbieraniu wszelkich prawd wiary, jest obecnie bardzo wskazana.

Wenus uprzejmie acz zdecydowanie pokazuje środkowy palec i mówi, że z wielką satysfakcją zostawia świat w totalnej nieświadomości. Ona sama natomiast zdystansuje się nieco od jazgotu świata i przy okazji przemyśli /może udoskonali/ swój język symboli i przekazu.

Wenus prawdopodobnie z goryczą konstatuje, że ludzkość przed szkodą i po szkodzie głupia.


Dzisiaj więc jedynie krótkie uwagi i przypomnienia dotyczące czasu i sytuacji , które niedawno nazwałam "zaczadzeniem".


Po pierwsze :

Wszystkie państwa postkomunistyczne /byłe ZSRR oraz cały były tzw. blok wschodni/ mają w swoich horoskopach Saturna pomiędzy 25 stp. Koziorożca a 6 stp. Wodnika.

O konsekwencjach tego stanu rzeczy pisałam wielokrotnie patrząc z perspektywy różnych konfiguracji planetarnych - wszystko można znaleźć na blogu.

Niedawne przetaczanie się Saturna i Jowisza przez ten fragment horoskopu sprawiło, że przemiany z lat 1981-1992 ożyły a nawet powstaje sequel.

Jednak kluczową rolę do odegrania ma Pluton i Uran. 

Dopiero w 2027 r. Pluton przetoczy się ostatecznie przez 6 stp. Wodnika i jednocześnie Uran /w Bliźniętach/ stworzy trygon z tym stopniem. To jest moment zakończenia procesu przemian Europy wschodniej.

Jak widać, jeszcze sporo lat musi minąć. Nie warto więc koncentrować się na Putinie bo zakończenie tego wszystkiego może już nie od niego zależeć /zakładając, że obecnie zależy/.

Znaczące zmiany w Rosji /lub ZSRR/ na ogół wiązały się ze śmiercią przywódcy a także tzw. czystkami politycznymi, których wcześniej dokonywał - o tym wspominałam dawno temu w poście z 30.12.2013 "Okiem astrologa-objawienia zodiakalnej Wagi, cz.7, Rosja".


Po drugie :

Obecny tranzyt Plutona, w znaczeniu historycznym, odsyła nas do XVIII wieku a konkretnie do lat, kiedy tworzyło się mocarstwo za wielką wodą, kiedy Rosja była głównym graczem na kontynencie europejskim /panowanie Katarzyny II/, Polska rozpadała się i traciła państwowość /a wraz z nią i inne pomniejsze krainy/.

Proszę pamiętać, że Katarzyna II to była "niewyżyta Niemra" /powołując się na tekst J. Kaczmarskiego/ więc i obecnie powinniśmy oderwać się od pewnym schematów mentalnych a car Rosji nie musi nazywać się Stiepan czy Wołodia a może to być po prostu Izaak, Joe lub inny Wolfgang.

Pluton wręcz zachęca do wznoszenia się na ideach mocarstwowości - szaleńcem byłby ten, kto ma szanse i nie spróbuje wykorzystać tego momentu.

Ten, kto nie ma szans a będzie próbował ... przestanie istnieć /to jest właśnie scenariusz dla Polski i Ukrainy/.


Po trzecie :

W poście z 13.02.2020 r.  "Nowy porządek świata" zakomunikowałam, że wraz z symbolicznym zamknięciem miasta Wuhan rozpoczęła się wojna. W dalszych postach pokazywałam jak dziwna, nietypowa to wojna, w której trudno znaleźć walczące strony.

Niemniej zadaniem tej wojny jest rozpirzenie wszystkiego tego co zakwalifikowano do rozpirzenia.

Można oczywiście przyjąć, że jest to wojna pomiędzy syjonistami i resztą świata, jednak opisanie, kto jest owym syjonistą to zadanie prawie niewykonalne.

Uogólniając wojnę wywołali bandyci, którzy postanowili wprowadzić nowy porządek świata i aby to uczynić muszą "zorganizować" i "właściwie uporządkować" ludzkie stado... a może siebie też muszą trochę uporządkować.

W postach z 2020 r. wskazywałam, że pandemia jest jednym z narzędzi, jaki zostanie użyty w tym procesie.

Wyciągnięto szufladę z napisem "pandemia" i zastosowano to, co tam znaleziono /prawdopodobnie nie wszystko/. Przez dwa lata żyliśmy w wyreżyserowanym świecie i być może, że byłoby całkiem zabawnie gdyby ten show nie był igrzyskami śmierci, w czasie których zamordowano miliony ludzi pozbawiając ich dostępu do pomocy medycznej lub stosując śmiertelne procedury medyczne.  Jednak stopniowo poluzowano sanitaryzm bo przecież wiedziano, że już za chwilę ... teraz, teraz, teraz ... 

Pandemiczną szufladę przymknięto.

Teraz otwarto szufladę z napisem "wojna" lub/i "skażenie nuklearne".

Politycy i media oraz tym razem eksperci w dziedzinie strategii wojennych szybciutko weszli w nowy temat i nowe role. Pluton zrzucił lekarski kitel i przywdział mundur wojskowy /wskazane naszywki sił specjalnych lub sił NATO/. To jednak to samo przedstawienie ... zapraszamy do 2-giego aktu.

Tym razem także nie będzie łatwo i lekko bo to cały czas "igrzyska śmierci".

To co się dzieje to nie jest wojna pomiędzy Rosją a Ukrainą - to cały czas wojna syjoniści - reszta świata. Elementem rozprężającym jest niewątpliwie kreowanie ży...wskiego pajaca na bohatera narodowego Ukrainy a z drugiej strony strony nakładanie sankcji na rosyjskich oligarchów /można stwierdzić, że żydzi żydom zgotowali ten los ... tylko kto w to uwierzy/.

Z drugiej, mrocznej strony prezydent, który namawia cywilnych obywateli swojego kraju do walki z wozami bojowymi przeciwnika przy użyciu butelek z benzyną oraz organizuje naukę strzelania dla kobiet i staruszków to zwykły bandyta i degenerat.

*Wydarzenia na Ukrainie dość natrętnie podsuwają skojarzenia z "Operacją Most" - jakiś czas temu zapowiadałam, że może powtórzyć się taka akcja. 


Jeszcze raz przypominam :

Do połowy marca generują się bardzo trudne, niejednoznaczne aspekty planetarne. Prawie codziennie pojawia się jakiś nowy subtelny aspekt.  Aspekty te można wykorzystywać w celu manipulacji, zastraszania, wywoływania paniki itp.

Manipulacyjna gra odbywa się w oparciu o podświadomość, która przechowuje okruchy wspomnień traumatycznych doświadczeń życiowych, przerażające obrazy np. z filmów, strach wywołany informacjami, opowieściami itp.

Otrzymujemy więc to, co pobudza, rozbudza nasz strach. To strach staje się pożywką do wszystkich innych manipulacji.

3 marca będzie jednocześnie występowała ścisła koniunkcja Wenus-Mars-Pluton, koniunkcja Księżyc-Neptun, koniunkcja Słońce-Jowisz. 

Pierwszy to aspekt pokazów militarnych /bardziej pokazy niż działania wojenne/ - jazgot, ucieczki, tłum, przepychanie się, ograniczona przestrzeń życiowa itp.

Drugi aspekt to klasyczna "mgła smoleńska", mind control, techniki służące do kontroli innych.

Trzeci aspekt to alarmy, systemy ostrzegania, schrony, "uwaga, uwaga nadchodzi" - ten aspekt uściśla się do 6 marca. Z tym aspektem kojarzy mi się zanieczyszczenie nuklearne ponieważ Jowisz jest dokładnie w tej samej pozycji jak 26.04.1986 r. w czasie wybuchu Czarnobyla - właśnie ta energia 15 stp. Ryb może zostać umiejętnie wykorzystana

7-8 marca konstruuje się septyl /aspekt czarnoksiężników/ pomiędzy Wenus z Marsem a Neptunem.

Blue beam to chyba pierwsze skojarzenie aczkolwiek trudno mi sobie wyobrazić jak to może wyglądać - może burze z piorunami, huragany, wybuchy, walące się "wieże" i może waląca się "wiara".


Większość tych subtelnych aspektów została już wykorzystana w ciągu ostatnich dwóch lat na potrzeby polityki pandemicznej i szczepionkowej - trzeba przyznać, że odniesiono spektakularny sukces.

Jednak obecnie, w takie same aspekty, zaangażowane są inne planety więc i show wygląda inaczej.

Życzę powodzenia w tym trudnym czasie. Proszę nie angażować się mentalnie i emocjonalnie. 

Proszę pamiętać, że to, co słyszymy i oglądamy w mediach jest tak samo prawdziwe jak to, co dotyczyło pandemii. Uwaga na tzw. antysystem /potrafi być bardziej podstępny w manipulacjach/.

.... i oczywiście tradycyjnie, ku pamięci Do prostego człowieka