wtorek, 31 maja 2016

Szał niebieskich ciał


"A planety szaleją, szaleją, szaleją
I śmieją się, śmieją się, śmieją. " /Maanam/
****

Dzisiaj przypomnienie mapy nieba na najbliższy czas.

Największymi planetarnymi graczami jest obecnie Jowisz /Panna/ i Saturn /Strzelec/. Właśnie dzisiaj ustawiły się ponownie w mocnej kwadraturze i niezwykle umiejętnie kształtują wydarzenia społeczne.
O Jowiszu w Pannie pisałam 19 i 21 lipca 2015 r., natomiast o Saturnie w Strzelcu piszę systematycznie od 1,5 roku.
Ostatnie wydarzenia we Francji /strajki, rozruchy/ oraz strajk pielęgniarek w CZD to klasyczna demonstracja tej kwadratury. Jeszcze trochę "podzieje się" do około 5-6 czerwca - być może nawet nastąpi jakieś pozorowane rozwiązanie konfliktu. Dalszy ciąg wydarzeń nastąpi na wiosnę przyszłego roku i będzie trwał blisko dwa lata. Siła i zasięg protestów, strajków i zamieszek będzie dużo większy i prawdopodobnie będzie można go porównać do Wiosny Ludów 1848/49.
Świat wejdzie na nowy etap rozwoju społecznego, ustrojowego oraz prawdopodobnie narodowego.
Największą intensywność zmian przewiduję w grudniu 2017 r. oraz maj-sierpień 2018 r.
Możemy mieć do czynienia z dużym chaosem. Tendencje wolnościowe będą dotyczyły grup społecznych i narodowych. Sprawiedliwość społeczna podkreślana będzie na każdym kroku. Pojawi się także pewien rodzaj beztroski w stosowaniu rozwiązań siłowych.
Ta burzliwa sytuacja wygaśnie z początkiem 2019 r. a zmęczeni "rewolucjoniści" sami siebie zdyscyplinują.

Już pod koniec czerwca Jowisz /Panna/ stworzy trygon z Plutonem /Koziorożec/. Jowisz, który "niesie" niezadowolenie społeczne wchodzi w bardzo konstruktywny układ z Plutonem i wyłania reprezentantów niezadowolonego ludu. Taki układ występował już dwukrotnie od jesieni 2015 r. i pojawiły się w przestrzeni społecznej nowe twarze /np. w Polsce KOD/. Nie warto jednak przywiązywać się do tych krzykliwych postaci. Popularność tych osobników i organizacji dosyć szybko wygaśnie - przewiduję, że już w grudniu tego roku wystąpi spadek popularności a w sierpniu 2017 r. nikt nie będzie o nich pamiętał.

Natomiast super rozgrywający, czyli retrogradujący Mars, do końca czerwca pozostaje w ruchu wstecznym.
Cofnie się do 24 stp. Skorpiona a 30.06 wejdzie w ruch prosty i 2.08 pożegna się ze znakiem Skorpiona.
Cały ten okres ukaże nam esencję znaku Skorpiona. O tym, jak wielu zagadnień dotyka ten znak, także już wielokrotnie pisałam /posty "Czas Skorpiona"/.
Wraca więc kwestia wojennych gier, zbrojenia, tworzenia wrogich sobie obozów. Skorpion to także gromadzony kapitał. Należy więc zwrócić uwagę na giełdowe i walutowe ruchy oraz na "wyjątkowe inwestycyjne okazje", które mogą okazać się bardzo ryzykowne /szczególnie kontrowersyjny jest przełom lipie-/sierpień/.
Powróci czas polowań na czarownice i szukanie diabła na łebku od szpilki.  Nastąpi wielki wysyp obrońców Boga a wszyscy oni będą uważali, że mają jedyny patent na obronę tej boskości.
Zaostrzy się fanatyzm religijny a kościoły i religie różnych opcji  będą pławić się w oparach absurdu.
Jeśli mówimy o Skorpionie to nie można pominąć seksualności i prokreacji. Kościół Katolicki /a szczególnie ten np. w Polsce, który jest tworem wyjątkowo skostniałym / da dalszy popis swoich umiejętności doktrynerskich i pokaże swoją, iście diabelską twarz - bo jeśli szukać diabła, to tam gdzie jest "najciemniej" czyli pod latarnią - seksualność i prokreacja to prawdziwa obsesja religijnych sekt, więc niejednym nas jeszcze zaskoczą. Żeby została zachowana równowaga, pojawią się także popularyzatorzy seksualności, wolnej miłości, gender, in vitro. Całe to towarzystwo z wielkim upodobaniem będzie okładało się a to krzyżem, a to sztucznym penisem.
Przy tak mocnym podkreśleniu znaku Skorpiona następuje także intensywny wysyp terrorystów lub po prostu świrów, którzy poczuli zew krwi /trudno powiedzieć, którzy są bardziej niebezpieczni/.

Retrogradujący Mars bardzo mocno wpisuje się w horoskop Polski. Wpisuje się także w horoskop Unii Europejskiej. Czyżby szykowały się niespodzianki ?
Myślę, że nie można wykluczyć zmian w strukturach UE /zerwanie układów, tzw.Europa różnych prędkości/. Pod znakiem zapytanie może stanąć pozycja Polski w UE. Jest to także bardzo kontrowersyjny układ dla systemów bankowych - mogą wystąpić daleko idące zmiany.
Mars w ostatnich stopniach Skorpiona przypomina także czasy, kiedy w Polsce tworzyły się podwaliny nowej państwowości czyli lata 1993-96 .... pisałam o tym, miedzy innymi w poście "Rzeczpospolita czy układ zamknięty" z 19.11.2014 r.
Czas pomiędzy 15 lipca a 22 sierpnia powinien przynieść odpowiedzi na te pytania.
Taka konfiguracja jest także bardzo niekorzystna dla dużych zgromadzeń świętujących coś lub bawiących się /defilady, pochody, koncerty, huczne obchody świąt narodowych itp./.

niedziela, 22 maja 2016

Bliźnięta***


Znak Bliźniąt modelowany jest przez planety, które się tam znajdują.
Jak działają planety położone w znaku Bliźniąt ?
- Słońce ..... "bliźniacze" środowisko staje się polem/okazją do realizacji życiowych celów. Osoba jest "mile widziana" przez bliskie środowisko.
- Księżyc ..... sprzyja popularności. Człowiek promuje swoje dokonania lub swoją osobę. Osoba jest postrzegano jako "człowiek z koneksjami". Bardzo często widzi się w człowieku "dobrego partnera" /tego życiowego a także biznesowego czy towarzyskiego/.
- Merkury .... wyższa wiedza i mądrość innych ludzi lub przeszłych pokoleń wykorzystywana jest aby zaistnieć w środowisku. Osoba odbierana jest jako mądra. Umiejętność argumentowania
- Wenus ..... człowiek odbierany jest jako osoba z autorytetem. Ludzie okazują szacunek. Być może, w dzieciństwie, siostra zastępowała matkę.
- Mars ..... człowiek czuje się wolny w swoim środowisku i ma tendencje do narzucania swoich zasad innym. Często zachowuje się jak obserwator, nie angażuje się ale manipuluje. Ludzie widzą w nim autsaidera, jednak może zaciekawiać swoją postawą. Niekiedy traktowany jest jak społeczny wyrzutek.
- Jowisz .... człowiek może realizować swoje koncepcje w "bliźniaczym" środowisku. Człowiek z charyzmą. Staje się pomysłodawcą różnego typu inicjatyw, które będą kontynuowane przez środowisko. Planeta daje możliwości ekspansywnego działania oraz rozległe znajomości i kontakty
- Saturn .... człowiek jest stały w swoich zasadach i konsekwentny. Odbierany jest jako ktoś skuteczny w działaniu. Saturn wnosi ograniczenia środowiskowe, człowiek tworzy sobie określoną grupę środowiskową.
- Uran ...... przywódca, wybraniec. Środowisko instynktownie widzi w człowieku przywódcę.
- Neptun .... człowiek umie skonsolidować środowisko wokół swojej idei. Człowiek zmieniający porządek rzeczy, reformator. W środowisku może zaszczepić "nową jakość". Być może, w dzieciństwie, brat zastępował ojca.
- Pluton ..... duża doza próżności i samozadowolenia ale i olbrzymi wpływ na środowisko. Człowiek umie eksponować swoją wartość. Niekiedy staje się reprezentantem swojego pokolenia w jakiejś dziedzinie życia.
* Komentarz dotyczy planet w układach harmonijnych.

Duża ilość planet /lub tzw. ciężkie planety/ w znaku Bliźniąt dają pewien rodzaj nachalności oraz umiejętność dominacji. Zaznacza się także uporczywe prezentowanie swojej wizji świata i chęć aby ta wizja stała się obowiązująca. Bardzo często udaje się to osiągnąć.
Prawdopodobnie właśnie z tych powodów energię Bliźniąt prezentują tzw. doradcy, ludzie mediów oraz
politycy. Polityk, który nie ma w istotny sposób zaznaczonego znaku Bliźniąt to "żaden polityk". W dzisiejszych czasach jest to warunek wręcz niezbędny.
Wcześniej wspominałam, że znak Bliźniąt na ascendencie /dom 1-szy/ daje reprezentanta środowiska.
W przypadku mocnego zaznaczenia tego znaku przez planety także mamy podobną sytuację i człowiek staje się tym reprezentantem w dosłownym sensie /poseł, senator, prezydent/.
W postach z 28.04-8.05.2015 r. "Wybory prezydenckie 2015" pokazałam dominację znaku Bliźniąt w horoskopach kandydatów.

Znak Bliźniąt to także miejsce, gdzie rodzi się nieodparta chęć do manipulowania, podsłuchiwania, zbierania danych i ich archiwizowania. To znak tajnych służb, detektywów i paparazzich. Wielki trygon Bliźnięta-Waga-Wodnik daje obraz Wielkiego Brata /właśnie taki trygon występuje w horoskopie USA/.
13.07.2015 r. w poście "Świat na podsłuchu" szerzej opisywałam wpływ znaku Bliźniąt na przepływ informacji i instytucje z tym związane.

Przykładowe, znane osoby z mocno zaznaczonym znakiem Bliźniąt :
William Szekspir ...... Wenus i Neptun /proszę zwrócić uwagę na wyszukany, finezyjny język, którym się posługiwał/,
Albrecht Durer ....... Słońce, Księżyc, Wenus, Saturn /proszę zwrócić uwagę na skomplikowaną i precyzyjną kreskę, której używał/,
I. Newton ..... Księżyc i Pluton,
G.Washington ...... Neptun,
F.D. Roosevelt ...... Mars,
J.E.Hoover ...... Neptun i Pluton,
Coco Chanel ....... Mars, Saturn i Pluton /proszę zwrócić uwagę na precyzję i skupienie na zdobniczych akcentach w jej projektach/.
E. Hemingway ..... Neptun i Pluton,
G. Orwell ..... Merkury i Pluton,
Muammar Kadafi ...... Słońce, Merkury, Jowisz, Saturn, Uran - super Bliźniak - niekwestionowany lider, który wywarł olbrzymi wpływ na zmiany społeczne w swoim kraju, regionie a także na świecie.
D. Eisenhower ...... Neptun i Pluton
J.F.Kennedy  ..... Słońce i Wenus,
Ronald Regan ..... Pluton,
G. Bush /ojciec/ ...... Słońce,
G. Bush /syn/ ....... Uran,
Bill Clinton ...... Uran,
Donald Trump ...... Słońce i Uran,
Hillary Clinton ...... Uran,
B.Obama ...... tylko Księżyc /wyjątkowo słaby "bliźniak" jak na prezydenta USA/
J. Assange ...... Wenus i Saturn,
W.Jaruzelski ....Merkury i Wenus,
Lech Wałęsa ...... Mars, Saturn i Uran,
bracia Kaczyńscy ...... Słońce, Merkury, Mars, Uran, który ledwo co, opuszcza ten znak
B. Komorowski ...... Słońce, Merkury, Wenus,
A. Duda ........ Saturn,
T. Rydzyk ......Uran,
J.Owsiak ...... Jowisz,
W. Cejrowski ...... Wenus i Mars,
A. Lepper ..... Słońce,
L. Miller ....... Uran,
Donald Tusk ...... Mars,

* Znak Bliźniąt jest w szczególny sposób zaznaczony w horoskopach prezydentów


piątek, 20 maja 2016

Bliźnięta**


Cechy charakteru, które zademonstruje znak Bliźniąt oraz wydarzenia, które wniesie w nasze życie zależne są od :
- położenia znaku w domu horoskopowym
- planet, które znajdują się w znaku Bliźniąt oraz ich konfiguracji z innymi ciałami niebieskimi
- pozycji Urana w znaku i domu horoskopowym i konfiguracji tej planety z innymi
Uran ma kluczowe znaczenie interpretacyjne.
Bardzo ważnymi planetami, w przypadku tego znaku, jest Mars, Merkury i Pluton.

Znak Bliźniąt w domu horoskopowym :
- w 1-szym ..... jesteśmy swoistym reprezentantem naszego środowiska, jesteśmy z nim tożsami i wykazujemy podobne cechy. Człowiek jest dosyć ruchliwy i bardzo kontaktowy.
- w 2-gim ...... lubimy mieć dużo znajomych i kontaktów bo to może nam pomóc w zarobkowaniu lub zdobywaniu innego typu profitów. Być może, że zarabiamy wykonując zawód związany ze znakiem Bliźniąt.
- w 3-cim ...... naturalne położenie znaku ..... kontakty, znajomości, związki rodzinne są ..... bo są.
- w 4-tym ..... ze znajomymi, dalszą rodziną czujemy się jak w domu. W czasie podróży, każdy hotel, samochód czy samolot staje się naszym domem. Być może rodzeństwo zastępowało nam rodziców.
- w 5-tym ..... nasze znajomości, kontakty i przemieszczania służą naszej przyjemności /klasowe spotkania po latach lub grillek z sąsiadami/.
- w 6-tym ..... pracujemy w "bliźniaczym" środowisku lub pomagamy sobie sobie nawzajem. Możemy też wykonywać pracę, symbolizowaną przez ten znak, - jednak będzie to praca podległa.
Niekiedy to położenie mówi o chorobach rodzeństwa, kolegów, sąsiadów lub o ich zawodzie.
- w 7-mym ..... mamy wizerunek człowieka kontaktowego, posiadającego rozległe znajomości. Możemy tworzyć związki biznesowe i zawierać różnorakie umowy z naszą rodziną, znajomymi i sąsiadami.
Zdarza się, że naszym partnerem życiowym zostanie ktoś z grona kolegów czy sąsiadów a nawet osoba w jakiś sposób skoligacona z nami .
- w 8-mym ..... znajomości i kontakty są dla nas kapitałem i być może w przyszłości przyniosą nam profity.
Może się zdarzyć, że praca związana z tym znakiem /np. pisarstwa/ przyniesie nam zabezpieczenie finansowe w przyszłości /honoraria i tantiemy/. A może dostaniemy coś w spadku /znajomi, rodzeństwo itp./.
- w 9-tym .... być może ktoś z naszego "bliźniaczego" środowiska wyjedzie gdzieś bardzo daleko lub zajmie się nauką. A może napiszemy książkę /wspomnienie z dalekiej podróży/ albo zostaniemy reporterem w National Geographic. Nasze środowisko może być wielokulturowe.
- w 10-tym ..... Być może dzięki "bliźniaczemu" środowisku zrobimy karierę lub ktoś z tego środowiska osiągnie wysoki status społeczny. Człowiek może też zostać redaktorem naczelnym lub autorem-widmo, jakiejś znanej osobistości.
- w 11-tym ..... nasza rodzina, nasi sąsiedzi i koledzy są naszymi przyjaciółmi. Występują wspólne cele i wspólne marzenia. Być może spełnią się nasze marzenia dotyczące poznania kogoś lub pojechania gdzieś.
- w 12-tym ...... nasze "bliźniacze" środowisko może być bardzo wolnościowo nastawione do życia.
Nie można wykluczyć, że kogoś z tych osób czeka izolacja. Być może poznamy kogoś, kiedy będziemy w odosobnieniu /szpital, więzienie, prawie bezludna wyspa/.
Przy takim położeniu znaku Bliźniąt prawdopodobnie nie przepadamy za naszą rodziną, kolegami i sąsiadami i rzadko kontaktujemy się z nimi.

Żeby zobaczyć, czy spokojnie będzie nam upływała sfera życia podporządkowana Bliźniętom, musimy spojrzeć na położenie planety Uran /w domu i w znaku/ oraz na jej konfiguracje z innymi planetami.
Jeśli planeta Uran tworzy nieharmonijne układy /także koniunkcja z inną planetą jest bardzo kontrowersyjna/ to możemy być pewni, że będą kłopoty w tej kwestii. Taki układ jest niekorzystny dla właściciela horoskopu i jego funkcjonowania w sferze Bliźniąt ale także wskazuje kłopoty jego rodzeństwa, kolegów, znajomych, sąsiadów itp.
Jeśli nieharmonijny Uran jest :
- w Bliźniętach ...... nasze środowisko nam nie sprzyja w jakiejś dziedzinie /dziedzinę pokazuje planeta w negatywnym układzie z Uranem/ lub chce wykorzystać nasze kontakty lub znajomości.
- w Raku .....uwaga ! kogo zapraszamy do naszego domu i o czym z nim rozmawiamy. A może rodzice wpoili nam jakieś "dziwne" zasady ?
- w Lwie ..... uwaga ! na hulanki i swawole z rodziną i znajomymi. Jeśli taki Uran "uderzy" w planetę w Byku lub Skorpionie, to imprezka może nas drogo kosztować /niekiedy cały dorobek życia/.
- w Pannie ..... nie zatrudniaj rodziny i znajomych.
- w Wadze ..... może ktoś wtrącać się w twoje małżeństwo lub spowodować, że utracisz popularność. Być może wykorzystuje twoją popularność. Jeśli taki Uran stworzy jeszcze kwadraturę do Księżyca to może nastąpić rozbicie małżeństwa.
- w Skorpionie ..... negatywny wpływ na nasz kapitał /oszczędności, ubezpieczenia/. Nie poręczaj cudzych kredytów, nie pożyczaj pieniędzy. Licz się z tym, że rodzeństwo pozbawi cię spadku.
- w Strzelcu ...... prawdopodobnie będziesz się sądził z kimś z rodziny lub znajomym. Ewentualnie ktoś spowoduje, że będziesz miał kłopoty prawne.
- w Koziorożcu ...... ktoś ci podkopuje autorytet lub go wykorzystuje.
- w Wodniku ...... ktoś udaje twojego przyjaciela i daje ci złudne nadzieje.
- w Rybach ..... uwaga bo możesz przez kogoś trafić do więzienia, szpitala lub w inne miejsce odosobnienia.
- w Baranie ..... ktoś ma duży i negatywny wpływ na ciebie.
- w Byku ..... ktoś chce zarobić na tobie.
Negatywne położenie Urana jest jednocześnie pewną pułapką mentalną.
Bardzo często obwiniamy środowisko za nasze niepowodzenia a tak naprawdę  ci ludzie prezentują nasze własne zasady postępowania  wobec otaczającego nas świata. Dużą sztuką jest zauważenie swoich własnych błędów.

* Używając słowa "ktoś", mam na myśli osoby przypisane do znaku Bliźniąt /koledzy, znajomi, kuzyni, rodzeństwo, szkolni nauczyciele, sąsiedzi/.

* Nieharmonijny Uran jest także symbolem wypadków komunikacyjnych ale oczywiście wszystko zależy od szczegółowych konfiguracji.

środa, 18 maja 2016

Bliźnięta*


20 maja Słońce wchodzi w znak Bliźniąt.
Kiedy już zaistniał materialny świat /poziom Byka/ pojawiła się potrzeba aby nadać porządek rzeczy, temu materialnemu światu. Należało świat nazwać i opisać. Objawił się znak Bliźniąt, symbolicznie związany z nazewnictwem, słowotwórstwem, oceną i opinią. Mówi się o nim, że to znak dualizmu.
Opowieść o "wieży Babel" jest przykładem objawienia się tego znaku. Bóg Jahwe mieszając języki, a tym samym nie dopuszczając do zjednoczenia się ludzkości, musiał wykazać się energią Bliźniąt.
Bliźnięta to znak z trygonu powietrza. W przeciwieństwie do Wodnika /też znaku powietrznego/ jest mocno związany z materią. O ile Wodnik zatopiony był w wyobrażeniach i odczuwaniu to Bliźnięta szukają konkretu .... "szkiełka i oka".
Chcesz się dowiedzieć co jest dobre a co złe, chcesz się dowiedzieć co jest czarne a co białe, chcesz się dowiedzieć co "w trawie piszczy" ...... porozmawiaj z osobą, która ma mocno zaznaczony znak Bliźniąt.
Bliźnięta to przede wszystkim informacja. To ona daje napęd do życia, poczucie wolności i bezpieczeństwa a niejednokrotnie poczucie władzy.
Oprócz zbierania, przechowywania i przekazywania informacji, znak Bliźniąt to także wydawanie opinii.
Znak Bliźniąt poprzez opozycję związany jest ze znakiem Strzelca.
Świat Strzelca jest w swojej wyjściowej formie światem ducha - zasadami, które stanowią podstawę do zaistnienia materii. Świat Bliźniąt określa zasady, jakimi zaistniała materia rządzi się.

Znak Bliźniąt można w sposób symboliczny powiązać z dłońmi i palcami, ramionami, oskrzelami, płucami.
Związany jest z oddychaniem i układem nerwowym.
Zadaniem Bliźniąt jest mówienie, także w obcym języku.
Znak Bliźniąt to nasze rodzeństwo, krewni, sąsiedzi i znajomi.
Pokazuje naszą naukę na poziomie podstawowym, ogólnym i zawodowym /nauki wyższe, które są pasją i ubogacają ducha to Strzelec/.
Jest symbolem mediów, książek, pisarzy, fotografów, publicystów i dziennikarzy. Patronuje tym, którzy wykorzystują np.do pracy dłonie, palce lub tych, którzy posługują się słowem.
Jest związany z przepływem informacji oraz ze sposobami przemieszczania się.
Jest to symbol plotki i pomówienia, podglądania, podpuszczania, knucia i siania wątpliwości.
Bliźnięta są znakiem społecznym i lubią jeśli "dzieje się". Często wykazuje swoiste ADHD /lub całkiem realny stan chorobowy/.
Zodiakalne Bliźnięta bardzo często przedkładają formę nad treścią. Często są bardzo czepialscy i szukają dziury w całym. Potrafią do znudzenia udowadniać jakieś, im tylko znane, prawdy. Myślą, kombinują .....a w rezultacie sami nie wiedzą, o co im chodziło.Wychwytują różnego typu niuanse /szczególnie w wypowiedzi  lub tekstach/ i dlatego świetnie sprawdzają się jako cenzorzy, krytycy lub redaktorzy.
Rodzina /rodzeństwo i kuzyni/, znajomi i sąsiedzi mają dość duży wpływ na życie zodiakalnego Bliźniaka - nie zawsze są to miłe wpływy.
Okres nauki /szkolne przyjaźnie, nauczyciele, wycieczki, itp./ wspominają całe życie z wielkim sentymentem.
Obowiązkową książką dla znaku Bliźniąt jest "Alicja w krainie czarów" i "Po drugiej stronie lustra", Lewisa Carroll'a.
Jeśli chcesz zirytować Bliźnięta zacytuj słowa jednego z bohaterów tej książki :
"- Kiedy JA używam jakiegoś słowa - głos Hampty Dampty brzmiał dość pogardliwie - SAM decyduję, co ono będzie znaczyć, i dokładnie to znaczy.
- Problem w tym - powiedziała Alicja - że nie wiadomo, czy może pan tak nadawać słowom dowolne znaczenie.
- Problem w tym - powiedział Hampty Dampty - kto kim rządzi. To wszystko."



*Znak Bliźniąt wchodzi do gry a w dniach 19-22.05 odbędą się Warszawskie Targi Książki.
Bardzo polecam.



wtorek, 17 maja 2016

Tragiczna śmierć Grzegorza Przemyka


14 maja 1983 r. zmarł Grzegorz Przemyk, młody poeta, maturzysta. Zmarł w wyniku pobicia przez milicjantów.
Jego pogrzeb stał się pierwszą wielką manifestacją przeciw władzy komunistycznej, od czasu wprowadzenia stanu wojennego. Przez cały kraj przetoczyła się fala oburzenia na brutalność milicji.
Winni tej śmierci nigdy nie ponieśli kary. Od samego początku prowadzone były działania dezinformacyjne oraz zrzucające odpowiedzialność na osoby postronne /sanitariusze, lekarze/.
Procesy karne /toczone już w "wolnej Polsce/, przeciwko funkcjonariuszom milicji nie przyniosły żadnych, definitywnych rozstrzygnięć i nie wskazały winnych tego mordu.
1 stycznia 2005 r. sprawa śmierci Grzegorza Przemyka przedawniła się.

W postach opisujących obecne tranzyty planet zwracałam uwagę na "odgrzewanie" tematów, między innymi z lat 1983-85. Saturn i retrogradujący Mars wskażą nam istotne wydarzenia z historii ale także objawią zupełnie nowe, wykazujące pewne cechy podobieństwa do tych historycznych.
Kiedy patrzymy na te całkiem nowe wydarzenia, wydaje się, że zupełnie nie przystają do tych sprzed wielu lat. Jednak po pewnym czasie zobaczymy, że wydarzenia te, stają się punktami zwrotnymi i coś zaczyna się w naszym postrzeganiu zmieniać.
To jest jak swoiste "deja  vu". Widzisz obraz z przeszłości w teraźniejszym świecie i już wiesz, że dalszy ciąg zdarzeń także może być "powtórką z rozrywki" /bardzo ciekawie pokazano to w filmie "Matrix"/.
Jeżeli skorzysta się z pomocy astrologii, to już bardzo wyraźnie widać pojawiającą się nieuchronność zdarzeń. Świat się zmienia bo tak musi być. Tworzenie wszelkich ograniczeń i murów jest pozorne a one same prędzej czy później rozpadną się i zamienią w nową jakość.
Dyskusja, czy będą to zmiany pozytywne czy negatywne, jest absurdalna. Wnioski i oceny będą stawiane przez następne pokolenia .... za kilkadziesiąt bądź kilkaset lat.
Saturn i retrogradujący Mars bardzo mocno podkreślają znak Strzelca.
Pamiętajmy, znak Strzelca to zasady i reguły gry, które istniały jeszcze przed zaistnieniem materii /człowiek nie do końca je rozumie ale stopniowo poznaje poprzez naukę i filozofię/.
Wszystkie inne zasady, doktryny, dogmaty są tworem ludzkiego umysłu lub efektem poszukiwań na polu naukowym.
Saturn ukazuje te zasady /odkrycia naukowe/ lub ewentualnie narzuca wymyślone zasady wynikające z mody, rozwoju społeczno-kulturowego, z obowiązującej doktryny politycznej lub religijnej.
Mars próbuje zniszczyć to co obowiązuje i stworzyć nowy, czysty grunt pod kiełkujące  idee. Potrafi pokazać jak głupie i niewiele warte są zasady, które sobie wymyślamy.
Jeszcze nie tak dawno, nie wyobrażano sobie, że kobiety mogą mieć prawa wyborcze, czarnoskórzy byli traktowani jak zwierzęta, osoby homoseksualne skazywano na więzienie. W XV i XVI wieku, osoby podważające doktrynę Kościoła skazywane były na stos a jeszcze w XIX w. w Europie tzw.opozycję polityczną czekała egzekucja /w niektórych częściach świata jest to nadal praktykowane/.
Wszystkie te działania dokonywane były z poszanowaniem obowiązujących zasad i stanowionego prawa.
Dzisiaj możemy powiedzieć, że były głupie i okrutne.
A które z dzisiejszych zasad będą uznane za głupie i okrutne. Co zadziwi i zszokuje ludzkość za 10 lat lub za sto.

W ostatnią niedzielę, we wrocławskim komisariacie umiera zatrzymany, młody chłopak. Ma zaledwie 25 lat.
Podobno nie należał do tzw. świętych. Policja tłumaczy się : a.... szamotał się, a ..... krzyczał, a ..... a może jeszcze złapał za rękę jakiegoś mundurowego. Innymi słowy trzeba było zastosować odpowiednie środki aby okiełznać "niepokornego". Internet wrzeszczy : dobrze mu tak, niech się rozprawią z łobuzami, szarpał się to znaczy, że był winny itd. Inni z kolei odgrażają się i już robią pikiety przed wrocławskim komisariatem.

Nie wiem, kim był ten nieszczęsny, młody człowiek. Wiem, kiedy zmarł i w jakich okolicznościach. Wiem, że układy planet przypomniały maj 1983 r.  ....... i wiem, że to jest jak deja vu.
To nie był "drugi" Grzegorz Przemyk - nie ten czas, nie taki człowiek, inne okoliczności.
Jednak prawdopodobnie jest to punkt zwrotny. Coś się musi zmienić ...... i zmieni się.
Może jeszcze trochę poczekamy aż policja zacznie strzelać do każdego kto się szarpie, bluzga lub nie można z nim nawiązać kontaktu. Może to być ktoś pijany lub w narkotycznym zwidzie. może to być chory psychicznie lub staruszek z Alzheimerem. A może dzieci i nastolatkowie z ADHD także będą podlegać pacyfikacji. No i jeszcze przecież mamy całe rzesze "bardzo podejrzanie wyglądających" cudzoziemców, z którymi także trudno się dogadać ***

Każdą zmianę poprzedzają smutne a często tragiczne wydarzenia. To one stają się punktami zwrotnymi.
Bardzo często ofiarami przebrzmiałych systemów padają ludzie bardzo młodzi. Stare struktury i ich zmurszałe zasady nienawidzą młodych ludzi lub tych, którzy są młodzi duchem i stają się zwolennikami zmian
W latach osiemdziesiątych przez Strzelca tranzytował Uran i on narzucił zbiór zasad. Spotkał się w 1983 r. z Jowiszem /Jowisz objawia bunt jednostki/ i zainicjował bardzo pozorne zmiany. Trzy lata później przeszedł Saturn i jedynie utrwalił to co istniało. Teraz ponownie Saturn tranzytuje znak Strzelca i zaciska stare zasady.
Jednak przyszło już na świat nowe pokolenie i można przyjąć, że od 2005 r. następuje kruszenie starych zasad.  Pokolenie - jakże się mylili /piosenka powstała w 2004 r./
Zasady i doktryny, które wydają się nam takie ważne, w latach 2022-32 przestaną istnieć.

Co ciekawe, podobny układ, czyli Uran w koniunkcji z Jowiszem /także w Strzelcu/ występował w 1817 r.
Powstało wtedy Towarzystwo Filomatów a po trzech latach Towarzystwo Filaretów.
W 1820 r. A.Mickiewicz /miał zaledwie 21 lat/ pisał :
"Bez serc, bez ducha, to szkieletów
Młodości ! dodaj mi skrzydła !
Niechaj nad martwym wzlecę światem
W rajską dziedzinę ułudy:
Kędy zapał tworzy cudy,
Nowości potrząsa kwiatem
I obleka w nadziei złote malowidła.

Niechaj, kogo wiek zamroczy,
Chyląc ku ziemi poradlone czoło,
Takie widzi świata koło,
Jakie tępymi zakreśla oczy.
Młodości ! ty nad poziomy
Wylatuj, a okiem słońca
Ludzkości całe ogromy
Przeniknij z końca do końca.
(...)"



niedziela, 15 maja 2016

Nasz naród jest jak lawa


"Nasz naród jest jak lawa,
Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa,
Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi;
Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi."
Tak pisał A.Mickiewicz w 1832 r. Od tamtego czasu minęło blisko 200 lat i można zadać pytanie czy wewnętrzny ogień narodu został już wyziębiony czy jeszcze tli się ostatkiem sił. A jeśli się tli czy przyniesie oczekiwaną zmianę czy jedynie wprawi naszego "narodowego chochoła" w ekstatyczny taniec.
Póki co, sytuacja przypomina właśnie taki chocholi taniec i do "głębi" nikt nie wstępuje.
Z prawa powiewa biało-czerwona, orzeł stroszy pióra a wszyscy przykładnie okładają tzw. innych, krzyżem po głowie. Z lewa nawołują do demokracji /chociaż nie bardzo wiedzą gdzie jej szukać/ i poszanowania człowieka /chociaż najchętniej swoim przeciwnikom poucinali by głowy/. Jest tak jak zawsze.
......."bez serc, bez ducha, to szkieletów ludy".


Retrogradujący Mars 27.05 ponownie zagości w znaku Skorpiona i będzie tam przebywał do pierwszych dni sierpnia. Mars, swoją wolnościową energią i bezkompromisowością rozjątrzy wszelkie niezagojone rany, otworzy szafy pełne trupów i wymiecie spod dywanów skrywane śmieci. Zrobi to z pełną satysfakcją a może wręcz lubością. Taki jest, ten niebiański osobnik.
O sprawach, którymi będzie się "Pan Mars" zajmował pisałam już 19.11.2014 r. w poście "Okiem astrologa- Rzeczpospolita czy układ zamknięty" oraz 22.11.2014 r. w poście "Po nitce do kłębka".
Już w czasie pierwszego, retrogradującego przejścia Marsa przez ostatnie stopnie Skorpiona /na przełomie lutego i marca tego roku/ całkiem sporo się wydarzyło. Uzyskaliśmy nowy /jakże gorzki/ obraz naszego kraju. Teraz musimy się przygotować na ostatni akt tej tragifarsy.
Będzie składał się on z kilku odsłon :
1-sza .... koniec maja-początek czerwca tego roku
2-ga  ..... wystąpi w październiku /ostatnia dekada/ i listopadzie tego roku /15-22.11/
3-cia .... tu musimy poczekać trochę dłużej bo aż do drugiej połowy stycznia 2018 r.
4-ta ..... listopad 2018 r. ...... przewiduję efekty specjalne
Jak zawsze, pod wpływem Marsa następować będą nagłe zwroty akcji. Kiedy przebywał w tej pozycji we wrześniu 2014 r., przyniósł zmianę rządu /z urzędu premiera rezygnuje D.Tusk/. Nie jest wykluczone, że obecnie także nastąpią pewne przetasowania /łącznie ze zmianą premiera/. Sytuacja polityczna Polski jest bardzo niestabilna. Zwycięstwo PiS w wyborach prezydenckich i parlamentarnych w dużej mierze oparte było na pewnych impulsach, pochodzących z niewiadomych kręgów /publikowane podsłuchy/. O takim zewnętrznym sterowaniu można powiedzieć, że "łaska pańska na pstrym koniu jeździ". Kiedy mocarstwa załatwią swoje sprawy sytuacja może się radykalnie zmienić. Może obecnie wydaje się to niemożliwe ale zapewniam, że wszystko jest możliwe. Ludzie tracą zdrowie i życie, występują wypadki samochodowe a samoloty także co jakiś czas spadają. PiS utrzyma władzę tylko wtedy kiedy jego polityka będzie współgrała z polityką "wielkich graczy".
Nie istniał  w Polsce żaden samodzielny rząd i nigdy taki nie powstanie. Nie na samodzielności polega rządzenie w Polsce ale na wykorzystywaniu nadarzających się okazji /im większy cynizm tym lepiej/.
Opozycja także może dokonywać wewnętrznych zmian /szczególnie PO/.
Będzie to także czas ponownych zawirowań giełdowo-bankowych, więc należy zachować wyjątkową czujność. Mogą wystąpić zmiany prawne w dziedzinie bankowości dotyczące Państwowego Funduszu Gwarancyjnego
Będziemy mogli ponownie obserwować agresywną politykę Niemiec /także w stosunku do Polski/ oraz dalsze próby zdominowania UE przez ten kraj /umowy, porozumienia/.
Kontrowersyjne położenie Marsa będzie sprzyjać wojennym harcom /w różnych miejscach na świecie/.
Niebezpieczne sytuacje mogą dotyczyć także Polski ponieważ obecność amerykańskich wojsk na Morzu Bałtyckim i w pobliżu granic Rosji może skutkować nagłymi i nieprzewidzianymi zdarzeniami.
Obecność wojsk amerykańskich w naszym kraju może się jeszcze mocniej zaznaczyć /przynajmniej do nowej prezydentury w USA/.

Marzec, kwiecień i maj pozostawały pod wpływem układu mocnej kwadratury Jowisz /Panna/-Saturn /Strzelec/. W tym układzie pozostaniemy jeszcze do końca czerwca. To właśnie z tego układu wynika ten irracjonalny wysyp wystąpień, marszów, pochodów i innych demonstracji. Już wcześniej określałam to zjawisko w symboliczny sposób : "lud pracujący miast i wsi, sprzeciwia się funkcjonującym zasadom prawnym".
Konfiguracja Jowisz-Saturn będzie powoli zanikać a kiedy Jowisz przejdzie do znaku Wagi /11.09/ zapomnimy o demonstracjach i zajmiemy się czymś zupełnie innym.

Żeby nie było zbyt nudno, powtórnie wchodzi w stan dużej aktywności kwadratura Neptun /Ryby/-Saturn /Strzelec/. W tych energiach pozostaniemy aż do połowy października.
Ponownie pojawią się problemy z migracjami ludności. Mogą pojawić się także różnorakie konfrontacje na płaszczyźnie religijnej.
Jest to także czas walki o prawa jednostki do samostanowienia. W tym przypadku nastąpi tzw dalszy ciąg, kiedy planeta Jowisz wejdzie do znaku Wagi.
W Polsce okres ten może być i straszny i śmieszny. Kościół i środowiska ultrakatolickie mają szanse wznieść się na wyżyny absurdu /pamiętajcie, chrońcie czarne koty!/.

Jeszcze jedną ciekawą konstrukcją astrologiczną jest tzw. krzyż /Słońce z Wenus-Jowisz-Saturn-Neptun/.
Nie jest to wprawdzie konstrukcja idealnie ścisła ale według mnie bardzo znacząca.
Będzie miała miejsce w ostatnich dniach maja i pierwszych dniach czerwca /szczególnie 3-4.06/.
Występują energie negatywne dla porozumienia społecznego.
Uwaga na : manipulacje, braki wiadomości lub ich nagły nadmiar, niemożność skontaktowania się, podsłuchy. Układ aktywuje tzw. służby specjalne.
Układ krzyża bardzo mocno współgra z horoskopem J.Kaczyńskiego więc możemy o nim lub od niego coś usłyszeć.


*W moich postach, kilkakrotnie zwracałam uwagę na spółkę KGHM. Zainteresowanym radziłam trzymać rękę na "giełdowym pulsie". Niedawne informacje pokazały, że KGHM boryka się z bardzo poważnymi trudnościami **** .
Jednocześnie prognozowałam zmiany polityczno-społeczne w krajach Ameryki Południowej - prognoza już się realizuje. W związku z tymi wydarzeniami sytuacja KGHM /kopalnie w Chile/ może być nieprzewidywalna i całkowicie zależna od sytuacji w tym regionie świata.



wtorek, 3 maja 2016

Byk***


Słońce w znaku Byka podlega modelowaniu ze strony planet w innych znakach zodiaku.

Najistotniejsze jest działanie trygonu Ziemi : Byk-Panna-Koziorożec.
Jeśli w stosunku do Słońca w znaku Byku występują konfiguracje ze znaku Panny, wzmacnia się skuteczność działań zodiakalnego Byka. Człowiek jest bardziej wytrwały, ma więcej siły i zdrowia do wykonywania ziemskich zadań. Jest przezorny i rozsądny. Pojawiają się ludzie /często są to współpracownicy lub osoby pomagające/, którzy z dużym zaangażowaniem wspomogą w tych zadaniach. Warunki pracy także będą korzystne.
Bardzo często taki zodiakalny Byk zajmuje wysokie stanowiska kierownicze i zarządza zespołem ludzkim.
Pozytywne konfiguracje ze Słońcem w znaku Byka pochodzące z znaku Koziorożca przynoszą znajomości, koneksje i pozytywne relacje z ludźmi sukcesu. Dzięki takim kontaktom, możliwości realizacyjne Byka umacniają się. Bardzo korzystne mogą okazać się kontakty z administracją publiczną.
Ludzie władzy i sukcesu mogą przed Bykiem otworzyć wiele drzwi i w znaczący sposób ułatwić mu realizację życiowych zadań.
Zachodzi w tym przypadku zależność, że sukces rodzi następny sukces.
Jest także bardzo prawdopodobne, że na swojej życiowej ścieżce Byk spotka kogoś, kto mu dobrze doradzi, podpowie lub wesprze duchowo.
Byk docenia pomoc ze strony innych ale wyłącznie tą materialną, konkretną.
Na przyjaźń, miłość czy pozytywne myślenie nawet nie zwróci uwagi jeśli będą miały wymiar jedynie duchowy. On nie rozumie, że czyste energie działają i są praprzyczyną całego materialnego istnienia.
Wdzięczność Byka także będzie miała wymiar czysto materialny - przyzna premię albo podniesie pensję swojemu pracownikowi, obdaruje prezentem, zaprosi na kolację, powie kilka miłych słów i połechce ego swojego poplecznika ....... i w ten sposób zamyka ścieżkę wzajemnych zobowiązań.
Zodiakalny Byk i tak będzie żył w przekonaniu, że wszystko co zdziałał jest jego i tylko jego zasługą.
Nie można się dziwić takiemu myśleniu bo przecież zadaniem Byka jest ciągłe udowadnianie sobie i światu, że potrafi stwarzać.

Następną istotną konfiguracją, która modeluje Słońce w znaku Byka jest układ krzyża : Byk-Lew-Skorpion-Wodnik.
Układy te są mocno kontrowersyjne bo przecież występują między nimi kwadratury.
Układy te potrafią zniszczyć cały dotychczasowy dorobek życia miłego "byczka". Powodują często poczucie wielkiej życiowej przegranej i egzystencjalny chaos.
Jeśli w stosunku do Słońca w znaku Byka występują konfiguracje ze znaku Lwa, mamy na ogół sybarytę, który nie może opanować chęci by sobie dobrze i wygodnie żyć, często ponad stan.
Kłopoty mogą także przynieść transakcje giełdowe, romanse i dzieci.
Jeśli takie niepomyślne konfiguracje występują ze strony Skorpiona to można się spodziewać trudnych spraw sądowych, podziału majątku /np. w wyniku rozwodu/, kłopotów ze spadkami, nietrafionymi inwestycjami lub utratą oszczędności i innych zabezpieczeń finansowych.
Negatywny układ ze strony Wodnika wnosi dużą dozę nieodpowiedzialności i marzycielstwa. Budowane są przysłowiowe zamki na piasku. Często mamy do czynienia z "byczkiem Fernando", który lubił leżeć na łące i wąchać kwiatki.

Bez względu na to czy konfiguracje planet ze Słońcem w znaku Byka są pozytywne czy negatywne zodiakalny Byk lubi gdy jest pięknie i miło. Lubi dobre ubrania, ładnie urządzony dom, ekskluzywne perfumy, kosztowne samochody, itp. Uwielbia piękno natury i ceni dzieła artystów /im droższe tym bardziej ceni/. Nie lubi gdy jest smutno i brzydko a tym samym wszelkie problemy bardzo mocno go frustrują. Chce smakować życie i nie lubi sobie odmawiać tych przyjemności.
"Ileż na kuli ziemskiej wspaniałych rzeczy, od których śmieją się oczy i wyciągają ręce" /R.Rolland/
".... wyznaję, że wolę jeden tłusty grzeszek od siedmiu cnót chudych." /R.Rolland/
Słodkiego miłego życia

Bardzo istotną informację dotyczącą możliwości i obszarów tworzenia materialnego bytu daje nam planeta Saturn /położenie w znaku i w domu horoskopowym oraz konfiguracje z innymi planetami/.

poniedziałek, 2 maja 2016

Byk**


Nadrzędne hasło Byka to : być skutecznym i stwarzać.
Planety, które znajdują się w tym znaku, działają niczym impulsy, które pomagają w tworzeniu materii.
Jeśli planeta będzie w harmonijnych układach, to plan stwarzania powiedzie się. Byk zademonstruje swoje twórcze możliwości. Jeśli planety będą w układach nieharmonijnych, dzieło stwarzania nie powiedzie się lub będzie następowało z wielkimi trudnościami. Możemy mieć także do czynienia z sytuacją, kiedy proces powstawania materii powiedzie się, jednak późniejsze skutki tych dokonań będą niesatysfakcjonujące lub wręcz tragiczne. Świetnym przykładem jest Robert Oppenheimer /"ojciec" bomby atomowej/, który w znaku Byka ma Słońce, Wenus i Merkurego - niestety Saturna ma w Wodniku, co tworzy układ kwadratury.
Po eksperymentalnym wybuchu bomby jądrowej w Los Alamos powiedział : "Stałem się śmiercią, niszczycielem światów".

Działanie planet w znaku Byka:

Słońce - człowiekowi niekiedy wydaje się, że jego możliwości twórcze nie mają granic. Bardzo ceni sobie materię /pułapka "złotego cielca"/. Jeśli układ jest harmonijny to z powodzeniem realizuje swoje pragnienia w tej dziedzinie. Potrafi ciężko i wytrwale pracować. Może uzyskać pomoc i wsparcie tzw. osób wpływowych. Często osiąga powodzenie materialne i dobrobyt a nawet ekskluzywne życie.
Człowiek jest skuteczny i potrafi finalizować swoje zamierzenia. Można zażartować, że "takiemu to nawet byk się ocieli".
W przypadku układów nieharmonijnych  występuje ciągła pogoń za materią /pieniędzmi, dobrobytem, władzą itp./. Często występują kłopoty finansowe /błędne decyzje lub prowadzenie rozrzutnego i nieodpowiedzialnego trybu życia/. Niekiedy występuje potrzeba dochodzenia do celu nawet "po trupach".

Księżyc - człowiek uzyskuje wiele inspiracji do tworzenia, dzięki obserwacji świata zewnętrznego.
Może z powodzeniem korzystać z doświadczeń innych ludzi /szczególnie doświadczenia przeszłych pokoleń/. Dużą pomoc może mu zaoferować partner życiowy /finanse, nieruchomości/.
Bardzo często osoba z takim położeniem Księżyca staje się atrakcyjna /ważna, przydatna/ dla innych ludzi - można na niej zarobić pieniądze /łakomy kąsek dla agentów gwiazd/.
Jest to także sygnał, że dzięki popularności może zrealizować się przeznaczenie.
Jeśli układ z Księżycem jest nieharmonijny to człowiek często jest wykorzystywany, na pomoc ze strony innych nie ma co liczyć a sława przyniesie mu troski i rozczarowania.

Merkury - człowiek działa zgodnie z pewnymi wyznaczonymi sobie zasadami. W realizacji materialnego bytu pomaga mu wykształcenie /szczególnie to na wyższym poziomie/, nauka obcych języków, obcowanie z innymi kulturami oraz tzw.ludzie oświeceni. Niekiedy szuka inspiracji/pomocy w instytucjach kościelnych i finansowych.
W układach nieharmonijnych staje się ignorantem, który lekceważy wiedzę, zasady i bogactwo płynące z różnorodności.

Wenus - człowiek może się spodziewać pomocy i inspiracji ze strony ludzi mających duże wpływy lub tych, którzy osiągnęli wysoką pozycję. Może być przez nich sponsorowany lub uznany za pupilka. Z pomocą w realizacji materialnych celów może przyjść matka. Człowiek powinien zwracać uwagę na subtelne znaki, które przekazuje mu Absolut /poprzez przyrodę, sztuki piękne/ i obcować z nimi. Bardzo często człowiek znajduje doradcę w osobie jasnowidza, astrologa, numerologa itp.
W nieharmonijnych układach pojawia się ignorancja w stosunku do dobrych rad i brak poważania dla tych którzy "widzą i rozumieją więcej".

Mars - dzięki swojej wolnej woli, człowiek realizuje swoje materialne potrzeby. Wolna wola ukierunkowana jest na zabezpieczenie materialne, zdobywanie pieniędzy i przedsięwzięcia biznesowe.
Człowiek lubi chełpić się tym, że jest skuteczny w realizacji swoich zamiarów. Często pojawia się swoiste ADHD w działaniu - dużo działania, dużo zmian i niewiele znaczące wyniki.
Jeśli układy z Marsem są nieharmonijne to mamy zadufanego w sobie dorobkiewicza, oszusta lub bezwzględnego wyzyskiwacza. W skrajnych przypadkach mamy człowieka, który porównuje swoją moc twórczą do boskiej mocy /np.A.Hitler/.

Jowisz - duży wpływ na wyniki twórcze mają plany i marzenia. Człowiek powinien dokonywać wizualizacji swoich działań. Jest duża tendencja do wchodzenia w nurt wydarzeń społeczno-politycznych i to niesie człowieka niczym nurt rzeki.
W układach nieharmonijnych człowiek nie umie korzystać z planów i prognoz a wizualizacje nie przynoszą spodziewanego efektu. Ma też tendencje aby przeciwstawiać się występującym zmianom w skali globalnej- przynosi to poważne ograniczenia w osiągnięciu materialnej satysfakcji.

Saturn - materia ponad wszystko. Człowiek bardzo wytrwały w dążeniu do celu. Z wielką satysfakcją obserwuje każdy akt tworzenia materialnego świata. Wyjątkowo mocno wyczulone zmysły ale jednocześnie zupełna nieumiejętność odbioru bodźców pozazmysłowych. Przymus nieustannego obcowania z materią.
W układzie nieharmonijnym - bardzo poważne straty materialne i syndrom "nic się nie udaje".
Niekiedy człowiek nie posiada umiejętności tworzenia najprostszych rzeczy oraz może mieć problemy z korzystaniem ze swoich zmysłów /nawet stany chorobowe, np.brak powonienia/.
Występuje nieustanny lęk o przetrwanie /także strach przed wojną, kataklizmem/.

Uran - na możliwości twórcze człowieka mają wpływ znajomi, sąsiedzi i to czego dowiedział się w początkowym etapie edukacji. Człowiek może kształtować swój materialny byt, zaspakajając potrzeby innych ludzi. Z dużym powodzeniem może także kreować system wartości i potrzeby innych.
Osoby mające Urana w Byku mają obecnie 74-83 lata i na ogół "najlepiej wiedzą co jest dla kogo dobre a co złe".
Planeta Uran wejdzie do znaku Byka w połowie maja 2018 r. i zaczną rodzić się ludzie, którzy będą próbowali urządzać innym świat.

Neptun - ostatnio planeta gościła w znaku Byka w latach 70-tych i 80-tych XIX wieku i był to czas kiedy idee zaczęły materializować się /np.powstanie Międzynarodówek/.
Planeta Neptun ponownie wejdzie w ten znak pod koniec maja 2038 r. i ponownie jakieś organizacje lub partie wymodelują nam materialny świat na następne blisko 150 lat.

Pluton - ..... to bardzo daleka przyszłość. Ostatnio Pluton tranzytował znak Byka w latach 1850-85.
Wnosi chęć panowania nad Ziemią ..... a może i nad Wszechświatem.