poniedziałek, 28 września 2020

Chcecie bajki ? Oto bajka ... po trzecie


Syjoniści objawiają się, i zaczynają demonstrować swoje zasady /tak ... par excellence/, kiedy w 9 stp. Bliźniąt, tworzy się wielka koniunkcja Neptun-Pluton. Neptun to struktura plemienno-narodowa związana ze znakiem Raka a Pluton to fizyczność, wspólnota krwi, zwyczajów i upodobań, związany ze znakiem Panny. Neptun i Pluton, w koniunkcji, oznaczają strukturę plemienną opartą na plutonicznych związkach - najbardziej skrajny nacjonalizm. 

Pamiętajmy, że jest rok 1891 i środowiska Ponadnarodowej Korporacji posiadają już olbrzymie wpływy na świecie. Przede wszystkim mają za sobą budowanie struktur Stanów Zjednoczonych - to jednak zbyt mało a być może miejsce tworzenia super państwa nie jest idealnym wyborem.

Posadowienie koniunkcji w znaku Bliźniąt wskazuje na rozpowszechniane, omawianie, opisywanie, reklamowanie takiej właśnie struktury, nadawanie jej niezasłużonej wartości i jakości oraz oczywiście powiązanie środowisk Ponadnarodowej Korporacji z szeregiem znaków, pieczęci, symboli /z reguły powiązania z czasami starożytnego Egiptu i Babilonu/.

Wielka koniunkcja Neptun-Pluton w 9 stp. znaku Bliźniąt zapoczątkowała bardzo trudny i niespokojny okres w dziejach świata - przewroty, nacjonalizmy, walki o supremację itp. Wpływy tej koniunkcji pokryły się ze zmianami wywołanymi cyklem koniunkcji Jowisz-Saturn w znakach ziemskich /rozwój przemysłowy, urbanizacja, wykorzystanie surowców i ludzkiej pracy/. 

Przyniosło to jeden z najkrwawszych okresów w dziejach świata - rewolucje komunistyczne, nieustanne wojny /w tym dwie wojny światowe/. Wszystkie te wydarzenia rozegrały się w relatywnie krótkim okresie czasu a swoimi konsekwencjami dotykały całego globu.

Tak jak super koniunkcja Uran-Neptun-Pluton z 577 r. p.n.e. ze swoim nowym postrzeganiem boskości i jednoczesnym nowym postrzeganiem miejsca człowieka we Wszechświecie, jest cały czas aktualna i podlegamy jej wpływom, tak i koniunkcja Neptun-Pluton z 1891 r. cały czas obowiązuje i będzie odciskała piętno aż do 2384 r. /wtedy będzie miała miejsce następna w 12 stp. Bliźniąt/.

Najnowszy cykl koniunkcji Jowisz-Saturn w żywiole powietrza wzmacnia koniunkcję Neptun-Pluton z 1891 r. w Bliźniętach. Z tego powodu dominacja żywiołu powietrza może być ... przytłaczająca lub natarczywa.

_____________________________________________________

Krótkie przypomnienie :

Wielki trygon powietrza to Wodnik-Bliźnięta-Waga.

Symbolem Wodnika jest "energetyczny płaszcz" Ziemi - myślę, że można przyjąć, że jest to astral.

Symbolem Bliźniąt jest Uran i jego aktywność technologiczno-informacyjna.

Symbolem Wagi jest Księżyc i emocjonalne relacje międzyludzkie.

Powstaje więc mocno skondensowany potok energii powietrza. Astral czyli myślokształty napędzają informacje, plotki a one z kolei generują emocje ... emocje tworzą następną porcję myślokształtów itd., itd. Światem można zarządzać poprzez iluzję i wyobraźnię, można całkowicie oderwać się od realiów życia, od potencjałów ziemskich.

Uwaga, uwaga ! ... bączek z "Incepcji" może okazać się koniecznym narzędziem do oceny stanu w jakim się znajdujemy.

__________________________________________________

Syjonistom do pełni szczęścia potrzebny jest, w konfiguracji Neptun-Pluton, jeszcze Uran /głównodowodzący znakiem Bliźniąt/.

Uran stanie się pieczęcią, znakiem jakości a tym samym zapewni wyjątkową rolę i znaczenie takiej społeczności. Uran może nawet usankcjonować określone byty/organizacje jako jedynie obowiązujące /Matrix/.

Pamiętajmy, że Uran jest pochodną Merkurego /boska matryca/. Merkury i znak Strzelca zawiera w sobie wszelkie zasady, które obowiązują we Wszechświecie.

Uran jest ziemską /niestety zubożoną w wyniku ziemskich wpływów/ emanacją Merkurego.

Zasady Merkurego są inicjujące, rozprzestrzeniające się, są nieograniczone - barierę dla Merkurego tworzy nasz brak poczucia wewnętrznej wolności, lęki przed nieznanym i brak wiary lub chęci aby przekraczać pojawiające się nowe horyzonty. Merkury jest ogniem, iskrą, która rozświetla i pozwala dostrzec więcej i lepiej.

Zasady Urana  ograniczają, zamykają nas w klatkach nauki, administracyjnych nakazów, obowiązujących "prawd wiary", znaków, symboli i wyznaczanych trendów. Uran jest przepięciem, porażeniem prądem, elektrowstrząsem - bywa oczywiście przydatny jednak wskazane jest posiadanie odpowiednich uprawnień do posługiwania się ta energią.

Zdarza się, że pod wpływem planetarnych aspektów, energia Urana upodabnia się do energii Merkurego - boska matryca odbija swoje, niczym nie zniekształcone światło, na naszym materialnym żywocie. Możemy wtedy powiedzieć "jak na górze, tak na dole" - objawia się jasność widzenia.

Uran to narracja, która narzuca obraz świata. Nie należy się więc dziwić, że syjoniści swój los związali z emanacjami tej planety. Myślę, że zrobili to całkiem świadomie ponieważ posiedli wiedzę o korzystaniu z tej energii.

___________________________________________________________

Ponownie, krótkie odejście od zasadniczego tematu :

- energetyczne emanacje planet tworzą swoisty kokon wokół Ziemi. Energie mieszają się, splatają, napinają a później /w nadarzającej się chwili/ następuje ... pac, pac ... i objawiają się na Ziemi w zmaterializowany sposób /osoby, wydarzenia itd./. Tym procesem zajmuje się właśnie astrologia.

- wokół Ziemi stopniowo tworzy się inny kokon ... sztuczne satelity. Być może zabieg ten pozwoli sterować wydarzeniami na Ziemi w sposób sztuczny i jednocześnie precyzyjny/pożądany.

Astrologia będzie musiała odkrywać nowe energetyczne emanacje a horoskop będzie opisywany relacjami np. Starlink-7 AV do Starlink-7 F. ... takie swoiste GMO dotyczące wszystkiego na kuli ziemskiej.

__________________________________________________________


W jaki sposób syjoniści "rozgrywają" uraniczne energie :

- koniunkcja Uran-Saturn w 26 stp. Skorpiona ... powstaje Światowa Organizacja Syjonistyczna w 1897 r. /określają swoje cele/

- w późniejszym czasie, każda istotna planetarna konfiguracja /szczególnie Urana/ do 9 stp. Bliźniąt lub do 26 stp. Skorpiona  czy to wielka koniunkcja, w której uczestniczy Uran będą przyczyniały się do coraz większej ekspansji Ponadnarodowej Korporacji.

Np. 

> koniunkcja Jowisz-Uran w 10 stp. Strzelca ... załamanie na nowojorskiej giełdzie papierów wartościowych w 1901 r. a w 1902 r. miał miejsce VI Kongres Syjonistyczny, którego przewodnim tematem był plan stworzenia państwa żydowskiego na terenie Palestyny.

> koniunkcja Jowisz-Uran w 10 stp. Wodnika w 1913 r. ... założenie fundacji Rockefellera, stworzenie Banku Rezerw Federalnych w USA , aktywuje się niejaki Lenin /fascynujące pochodzenie/, początek konfliktów, które doprowadzą do 1-szej wojny światowej.

> koniunkcja Jowisz-Uran w 25 stp. Raka ... prowokacyjna, terrorystyczna akcja "Susannah" z 1954 r. i atak izraelskich komandosów na obóz szkoleniowy fedainów w Stefie Gazy /1955 r./

> masakra, z inspiracji Izraela, uchodźców palestyńskich w Libanie /1982 r. koniunkcja Jowisz-Uran w 9 stp. Strzelca/

> koniunkcja Jowisz-Uran w 9 stp. Wodnika w 1997 r. ... pod presją syjonistyczno-amerykańską, Szwajcaria wypłaca odszkodowania spadkobiercom ofiar holokaustu.

... to jedynie kilka przykładów, można je rozszerzyć badając tranzyty samego Urana.

- przy pomocy dwóch, symbolicznie zaakcentowanych miejsc w całym zodiaku czyli 9 stp. Bliźniąt i 26 stp. Skorpiona można pozyskiwać /a może kontrolować/ energię wszystkich znaków zodiaku.

Przypomina to trochę lokowanie anten /w konkretnym miejscu i ustawieniu/, tak aby optymalnie wychwytywały np. sygnał radiowy.

- w 1941 r. występuje koniunkcja Jowisz-Uran w 26 stp. Byka /opozycja do 26 stp. Skorpiona/ a w 1943 r. występuje koniunkcja Uran-Saturn w 30 stp. Byka-1 stp. Bliźniąt. Skorpioniczna, założycielska energia syjonistów niczym magiczne zaklęcie odciska swoje materialne piętno w krainie Byka - ofiary całopalne zostają złożone a i migracja do "ziemi obiecanej" przypomina falę tsunami. Należy także zaznaczyć, że powyższe koniunkcje wzmacniane są trygonem z Neptunem /w Pannie/.

!!! Wydarzenia z tego okresu, kiedy to zaznaczone są cztery ostatnie stopnie Byka, staną się kluczowe do zapanowania nad światem. Jest to znaczący krok do zrealizowania celów Światowej Organizacji Syjonistycznej.

Kiedy Uran dociera do 9 stp. Bliźniąt /jest rok 1944/ mocno aktywizuje się żydowska organizacja terrorystyczna "Irgun", działająca w Brytyjskim Mandacie Palestyny.

- kiedy Jowisz z Neptunem tworzą trygon do 9 stp. Bliźniąt /jest 1945 r./ syjoniści przystępują do ostatniego etapu rozgrywki, której celem jest stworzenie żydowskiego państwa/.

14 maja 1948 r. o godz. 16-tej w Tel Awiwie odczytana zostaje Deklaracja Niepodległości o ustanowieniu państwa Izrael.

Słońce znajduje się w 24 stp. Byka i tworzy kwadraturę z Marsem - mają niepodległość ale pozostają w mentalnej niewoli ... ach ! ten brak mesjasza.

- w latach 1965-1969 występują koniunkcje Uran-Pluton, Jowisz-Uran i Jowisz-Pluton w ostatnich sześciu stopniach znaku Panny /trygon do Byka/.

Pojawia się następny etap syjonistycznej rozgrywki, który ma na celu umacnianie państwa i powiększeniu zasobów ludzkich :

> walki na granicy izraelsko-palestyńskiej

> Egipt zamyka Cieśninę Tirańską dla Izraela i dochodzi do tzw. wojny sześciodniowej pomiędzy Izraelem a Egiptem, Jordanią i Syrią

> antysyjonistyczna polityka w Polsce /1968 r./ i masowa emigracja osób pochodzenia żydowskiego do Izraela

- kiedy w latach 1991-93 występuje tranzyt Saturna, Urana i Neptuna przez ostatnie stopnie Koziorożca /trygon do Panny i Byka/ mamy następny etap migracji osób pochodzenia żydowskiego, tym razem z upadającego imperium sowieckiego / między innymi operacja "Most"/.

- w 2000 r., w 26 stp. Byka, pojawia się koniunkcja Jowisz-Saturn i wchodzimy w etap ostatecznego rozwiązania syjonistycznej kwestii.

Uzupełnieniem tej światowej gry o "pozycjonowanie" syjonistów jest tranzyt Saturna przez 9 stp. Bliźniąt w 2001 r. /mamy "zamach" na World Trade Center i początek nieustającej wojny na Bliskim Wschodzie/. Natomiast, kiedy retrogradujący Mars tworzy trygon do tego stopnia zodiaku w 2018 r. Trump przenosi ambasadę USA do Jerozolimy, uznając ją za stolicę Izraela.


Rok 2020 to już domykanie projektu - ten etap potrwa około 8 lat.

____________________________________________________

Komentarze :

Do Ani R.

Jak miło, że odwiedzasz mojego bloga ... i pomyśleć, że rozmawiamy ze sobą dzięki Marsowi.

Kiedy przygotowywałam i prezentowałam mój mikro wykład w czasie warsztatów L. Zawadzkiego to Mars, Jowisz, Wenus i Merkury przetaczały się przez ostatnie stopnie Barana. Obecnie zawitał tam retrogradujący Mars ... wspomnień czar. 

Do zobaczenia 😘

______________________________________________________

Pojawiły się komentarze do mojego bardzo starego acz znaczącego postu "Rok 2020 czyli koniec starego świata" z 4 lutego 2016 r.

Bardzo za nie dziękuję.

Zwracam uwagę, że wraz z zaistnieniem wielkiej koniunkcji Jowisz-Saturn w 1 stp. Wodnika nie nastąpi grom z jasnego nieba, to tak nie działa. Ale o tych wszystkich "subtelnościach" piszę nieustannie na moim blogu.

Mogą oczywiście wystąpić zdarzenia, które po pewnym czasie określone zostaną jako symboliczne, znaczące lub zmieniające bieg życia. Niemniej warto śledzić wszystko to co przyniesie nam czas 19-24 grudnia 2020 r. a nawet czas 19.12.2020 - 15.02.2021.


Jeśli negatywne wydarzenia w życiu miały związek z koniunkcją Saturn-Pluton, w pierwszej połowie stycznia, to niestety konsekwencje tych wydarzeń mogły się rozciągać na dłuższy czas, ponieważ w lipcu występowała koniunkcja Jowisz-Pluton /tendencja do powiększania wcześniejszego problemu/.

Koniunkcja Jowisz-Pluton wystąpi jeszcze w pierwszej połowie listopada, więc dopiero po tym czasie, należy spodziewać się pozytywnych rozwiązań.

Wskazówek, jak rozwiązać problem lub go zrozumieć radzę poszukać 15-18 listopada, kiedy planeta Wenus stworzy kwadraturę do stopni Koziorożca, w których wystąpiły koniunkcje.


Co do sugestii, że planety nijak się mają do naszego życia to absolutnie rozumiem a nawet popieram.

Każdy z nas inaczej postrzega świat ... i to jest dobre, ponieważ różnorodność jest dobra.

Zwracam jednak uwagę, że astrologia zajmuje się właśnie wpływem ciał niebieskich na życie na Ziemi. Tym samym astrologiczny blog nie jest najlepszym miejscem dla apologetów nietykalnej wolnej woli.

W umacnianiu wolnej woli pomagają blogi tzw. praktyczne np. "mały majsterkowicz czyli zrób sobie sam" lub " jak w tydzień zarobić milion dolarów" ale także "magia praktyczna" itp.

W ramach polemiki przytoczę cytat :

"Przepraszam - łagodnie powiedział nieznajomy - po to, żeby czymś kierować, trzeba bądź co bądź mieć dokładny plan, obejmujący jakiś możliwie przyzwoity czas.

Pozwoli więc pan, że go zapytam, jak człowiek może czymkolwiek kierować, skoro pozbawiony jest nie tylko możliwości planowania na choćby śmiesznie krótki czas, no, powiedzmy, na tysiąc lat, ale nie może ponadto ręczyć za to, co się z nim samym stanie następnego dnia ?"

(...)

"A Annuszka już kupiła ojej słonecznikowy, i nie dość, że kupiła, ale już go nawet rozlała."

                                                                         /"Mistrz i Małgorzata", M. Bułhakow/






wtorek, 22 września 2020

Chcecie bajki ? Oto bajka ... po drugie


Super koniunkcja Uran-Neptun-Pluton z lat 574-577 p.n.e. niewątpliwie przyczyniła się do zmian w sposobie pojmowania Boga i Absolutu, otwarcia na filozofię, humanizm itd. Pamiętajmy, że "boskie tchnienie" pochodziło z poziomu Skorpiona /duch, moc/ i kierowane było w stronę ziemskiego Byka /powstawanie materii/. Tworzyła się cywilizacja człowieka - kreatora.

Koniunkcja ta otworzyła wrota dla nauczycieli, mesjaszy, boskich pomazańców i oświeconych, którzy stanowili pewien most pomiędzy światem ducha a poszukującym człowiekiem. Pojawiły się takie postacie jak Budda,  a później Jezus, Mahomet i wielu innych, nie zawsze docenionych - nie będę rozważała, w tym miejscu, na ile te postacie były prawdziwe a na ile były jedynie legendami. Tak czy inaczej zmieniało się ludzkie myślenie.

Wiara w bóstwa zmieniała się, powstawały nowe religie. Były nowe a jednocześnie trochę stare ponieważ, w naturalny sposób, pojawiały się w nich elementy z poprzedniego rozdania.

Super koniunkcja z czasu około 4500 r. p.n.e. występowała na poziomie Wodnika lub Ryb a więc czerpała energię /boskie tchnienie/ z poziomu Lwa lub Panny. Pamiętajmy, że Lew a szczególnie Panna to poziom cielesności, przyrody ożywionej i nieożywionej, natury, naturalnych sił przyrody.

Prawdopodobnie te właśnie wpływy spowodowały iż bogowie utożsamiani byli ze zwierzętami, roślinami, wulkanami, morzami, Słońcem czy Księżycem. Z tych samych powodów składano ofiary z ludzi i zwierząt, świątynie zapełnione były fallicznymi obeliskami i figurkami pękatych, ciężarnych bogiń. 

Religia żydowska zaczepiona jest nieustannie w tych odległych czasach, ponieważ tak określiła swoje korzenie /tzw. starotestamentowe/. Tworzy się tym samym przepaść pomiędzy tymi, którzy "poszukują" stwórcy na poziomie skorpionicznego, iluzorycznego absolutu a cielesnego /źródłem jest Lew lub Panna, ze wskazaniem na Pannę/, krwawego demiurga, którego naczelną zasadą jest karanie i pochłanianie ofiar. 

Starotestamentowe zasady niestety odcisnęły znaczące piętno na chrześcijaństwie i islamie. Gdyby nie wpływy starotestamentowe, chrześcijaństwo i islam byłyby obecnie religiami poszukującymi oświecenia na poziomie duchowym a świat materii pozostawałby wtórny lub będący konsekwencją tych poszukiwań. Obecnie sytuacja tych religii jest dokładnie odwrotna - przekonanie, że świat materii /znaki, mantry, modlitwy, rytuały itp./ wygeneruje duchowy wzrost.

Religię żydowską ominęły wpływy super koniunkcji z VI w. p.n.e. i pozostaje ona do dnia dzisiejszego religią czekającą na mesjasza/nauczyciela czyli kogoś, kto przełoży sens istnienia z boskiego na "nasze".

Wszystkie następne transaturniczne koniunkcje to połączenie Neptuna /plemiona, klany, narody/ z Plutonem /przyroda, cielesność, więzy krwi, kod genetyczny/. 

Nieobecność Urana /instrukcje, przekazy, znaki, poczucie bycia częścią większej wspólnoty/ spowodowała wyizolowanie religii żydowskiej /legendy o narodzie wybranym czyli pierwowzór nacjonalizmu/. 

Koniunkcje Neptun-Pluton miały oczywiście wpływ także na resztę świata - nienawiść między plemionami i narodami, wojny, najazdy, poczucie wyjątkowości itp.

Koniunkcje Neptun-Pluton wystąpiły /licząc od super koniunkcji w 577 r. p.n.e./ :

- w 78 r. p.n.e. ... prawdopodobna data budowy świątyni Fortuny

- w 415 r. ... Wizygoci podbijają tereny tzw. cywilizacji europejskiej

- 907 r. ... Chiny rozpadają się na królestwa /taki podział dzielnicowy/, najazdy na Bizancjum, powstaje kalifat w Północnej Afryce po śmierci Mahometa

- 1399 r. ... można ten czas nazwać średniowiecznym wyścigiem mocarstw


Kolejna koniunkcja Neptun-Pluton nastąpiła w 1891 r. - tu zaczyna się najistotniejsza część "bajki".

Koniunkcja ma miejsce w 9 stp. Bliźniąt /dekanat Bliźniąt, stopień Panny/ - jest to czas kiedy rodzi się najgroźniejszy nacjonalizm, który wielkim cieniem ogarnie cały świat.

W tym czasie austriacko-żydowski dziennikarz Nathan Birnbaum pierwszy raz używa słowa "syjonizm" - rozpoczyna się pochód najkrwawszego nacjonalizmu świata ku zwycięstwu. Ożywają biblijne demony. Planetarnym impulsem do tej wędrówki jest Uran - on jest brakującym ogniwem, które zostało utracone w czasie tzw. niewoli babilońskiej i to Uran będzie animatorem tej rozgrywki.


W 1897 r. w Bazylei powstaje Światowa Organizacja Syjonistyczna. Organizacja powstaje pod patronatem ścisłej koniunkcji Uran-Saturn w 26 stp. /dekanat Raka, stopień Panny/. Saturn to tworzenie i materializacja a Uran to wymyślone zasady i reguły gry - powstaje więc organizacja, której celem jest narzucenie swojej wizji świata. Poprzez koniunkcję Uran-Saturn syjoniści zawłaszczają "boską moc" i będą ją używali zgodnie ze swoim "widzi-mi-się".

26stp. Skorpiona symbolicznie związany jest z pozyskiwaniem nowych terytoriów, migracjami, inwazją, segregacją, naruszaniem bezpieczeństwa innych osób itp.

Koniunkcja pokazuje, że syjoniści nie dość, że chcą stworzyć swoje plemienne państwo to chcą jeszcze powołać "zagubionego" mesjasza. Być może wtedy powstają plany stworzenia super-konsolidacji społecznej pod swoim przewodnictwem /niewykluczone, że jest to początek projektu NWO/.

Powstaje syjonistyczna Ponadnarodowa Korporacja, która słowo "żyd" będzie używała zgodnie ze swoimi potrzebami, interesem oraz w celu podtrzymania wykreowanej narracji. 

Człowiek określający się "żydem" /określona religia, zwyczaje i kultura, powiązania rodzinne lub wola naturalizowania się na członka społeczności/ staje się narzędziem w rękach organizacji syjonistycznych.

Przedmiotem manipulacji staje się także "reszta świata".

Pogoń za "utraconym" Uranem stopniowo zdominuje społeczno-polityczną rzeczywistość.


* Ciekawostka !

Syjonizm demonstruje się światu w czasie koniunkcji Neptun-Pluton w 9-10 stp. Bliźniąt - nie jest to niestety pełnia szczęścia /brakuje Urana/ aby można było tworzyć podwaliny nowej cywilizacji ... takiej pięknej syjonistycznej ... a może takiej pięknej amerykańskiej.

Przypominam więc, że Uran w horoskopie USA znajduje się w 9 stp. Bliźniąt.

Trudno się dziwić, że syjoniści tak dobrze czują się w tym kraju i wywierają tak wielki wpływ na kształt USA. 

... ale niestety mesjasza brak. Urana trzeba zorganizować w inny sposób 😵.





środa, 16 września 2020

Chcecie bajki ? Oto bajka ... po pierwsze

 

Chcecie bajki ? Oto bajka :

Była sobie Pchła Szachrajka.

Niesłychana rzecz po prostu, 

By ktoś tak marnego wzrostu

I nędznego pchlego rodu

Mógł wyczyniać bez powodu

Takie psoty i gałgaństwa

Jak pchła owa proszę państwa.

(...)

/tu następuje opowieść o oszustwach, manipulacjach i chuligańskich zachowaniach rzeczonej Pchły/

/opowieść kończy się pozornie pozytywnie ... jednak tylko pozornie/

(...)

Wypełniając przyrzeczenie, 

Pchła zmieniła się szalenie.

Była odtąd tak uczciwa,

Jak to tylko w bajkach bywa,

Aż ją każdy chwalił wszędzie:

"Z takiej pchły pociecha będzie!".

Ślub jej odbył się w adwencie

I zapewnić mogę święcie,

Że na jej weselu byłem

I szklankami wino piłem.

Miała dzieci pięć tysięcy

Albo może jeszcze więcej.

Mało dziś jest takich domków,

Gdzie nie byłoby potomków

Owej słynnej Pchły Szachrajki ...

Ale to już koniec bajki.

/dla zainteresowanych, pełną wersją opowiastki polecam w znakomitym wykonaniu Pchła .../


Autorem bajeczki jest Jan Brzechwa /właściwie J. Lesman, tzw. pochodzenia żydowskiego/.

Artyści/twórcy mają uroczą tendencję do przemycania w swoich dziełach okruchów obserwacji a nawet fragmentów swojego życia. 

21.06.2018 r. w poście "Uran organizuje świat" opisywałam "dziwne przypadki" z życia Romana Polańskiego, które spłynęły na niego po stworzeniu filmu "Rosmary's baby" /w którym reżyser pokazał zasady i idee, rządzące bliskim mu środowiskiem /.Jakież one wydają się aktualne i współgrające z dzisiejszymi informacjami, opisującymi ekscentryzmy elit.


Spiskowe teorie /a może już niekoniecznie spiskowe/ generują się w zadziwiający sposób. Mimo, że często opierają się na faktach to sprawiają wrażenie bajek /z dreszczykiem/.

A może to nasz umysł nie dopuszcza pewnych informacji ponieważ nie pasują do obecnego postrzegania świata. Znamy jedynie wycinki historii, które odpowiadają długości naszego życia. Pływamy w energiach, które stanowią zaledwie część planetarnych emanacji - nie znamy początku, nie znamy źródła.

To trochę tak jakbyśmy delektowali się zaczerpniętą wodą z dolnego biegu rzeki, nie mając pojęcia, że została zatruta i zanieczyszczona w jej górnym biegu. Nasze rozważania, o kłopotach gastrycznych nie zdadzą się na nic, nasze zabiegi lecznicze nic nie zmienią, ponieważ nie znamy źródła problemów.

Pamiętajmy, że historię piszą zwycięzcy - tworzą scenografię do sztuki zwanej życiem, obsadzają w rolach złych i dobrych bohaterów, nadają wartości lub odbierają zasługi.


Gdzie należy szukać początków ? Gdzie należy szukać zatrutego źródła ?


Saturn i planety transaturniczne /Uran, Neptun, Pluton/ mają bardzo duży wpływ na globalne przemiany na poziomie materialnym. Oczywiście wpływają także na poziomy tzw. duchowe chociażby w wyniku tworzenia aspektów ze Słońcem, Wenus itd.

Planety te posiadają mocno skondensowaną energię, a kiedy zaczynają się wzajemnie "wspierać", np. poprzez trygony czy koniunkcje, przekroczona zostaje pewna masa krytyczna - następuje "eksplozja", która powoduje istotne zmiany w świecie materii. Myślę, że procesy te można porównać z wybuchem bomby jądrowej a w szerszej perspektywie do zjawisk zachodzących we wszechświecie /czarne dziury, gwiazdy, kolizje, powstawanie nowych gwiazd itp./.

Opowieść o "bliskich spotkaniach" planet transaturnicznych możemy potraktować jako bajkę, ponieważ chcąc prześledzić te wydarzenia, musimy cofnąć się w tak odległe czasy, że będą się one jawić, jako baśń z tysiąca i jednej nocy.

Pamiętajmy, że planety transaturniczne to planety społeczne a oglądane z dalekiej perspektywy pokazują obraz tworzenia się cywilizacji na naszym globie.


Koniunkcja Neptuna i Plutona występuje w cyklu 492-495 letnim. 

Punkty koniunkcji tych planet występują w sposób wyjątkowo uporządkowany - następują po sobie zgodnie z konstrukcją zodiaku i dzieli je około 3- 8 stp. Np. koniunkcja z 1070 r p.n.e. występuje w 3 stp. Byka a następna koniunkcja z 577 r. p.n.e. występuje w 9-11 stp. Byka. ... kolejna około 80 r. p.n.e. występuje w 17 stp. Byka itd.

Kumulacja tych ciężkich energii a następnie rozładowanie ich /np. pod wpływem tranzytu innej planety/ sprawia, że te "rozszczepione" energie Neptuna i Plutona stają się nową jakością.

Właśnie z tych powodów prognozowanie /społeczno-polityczne/ obarczone jest często dużym błędem.

Konsekwencje tak potężnych koniunkcji rozciągają się na setki a niekiedy na tysiące lat.

Często u podłoża teraźniejszych znaczących zmian leżą tego typu koniunkcje, i żeby prześledzić ich wpływy należy się cofnąć o wiele lat ... bardzo dużo lat.


Przykład : 

Popatrzmy na lata 574-577 p.n.e. 

Jest to sytuacja wyjątkowa - następuje super koniunkcja Neptun-Pluton-Uran w 9-11 stp. Byka.

W czasie tej koniunkcji występuje moment, w którym opozycję z super koniunkcją tworzy Saturn z Marsem.

Taki układ planetarny kojarzy mi się z poznaniem tajemnic "mocy" i przetransponowaniem tych tajemnic na ziemską rzeczywistość. Z obrazu planetarnego płynie przekaz o harmonii i ładzie, który otrzymuje Ziemia od ... Boga ... a może od kosmitów. Moc jest zmaterializowana więc łatwa do odbierania ziemskimi zmysłami - więc może to być mesjasz /nauczyciel/, mogą to być znaki i symbole, mogą to być instrukcje zapisane lub przekazane w jakikolwiek sposób.

Dodatkowy aspekt trygonu, z super koniunkcją, tworzy Wenus+Merkury z pozycji Panny, co jeszcze bardziej podkreśla ziemską/materialną formę przekazu.

Tak potężne koniunkcje występują w odstępach około 4 tys. lat. 

Wybrałam ten przykład nie tylko ze względu na jego wyjątkowość ale także ze względu na obecne przemieszczanie się, w tym paśmie zodiaku, Urana. To ważne, ponieważ tranzytująca planeta reaktywuje energie, które przed ponad 2,5 tys. lat zaistniały.

Co się dzieje w tym wyjątkowym czasie ? /pamiętajmy, że są to daty przybliżone, uznane jako prawdopodobne ... ale tak to w bajkach bywa/.

- rodzi się Siddhartha Guatama zwany Buddą. Układ planet, który przedstawiłam powyżej świetnie rezonuje z legendą o dochodzeniu do oświecenia. 

"Któregoś dnia Budda usłyszał, jak muzyk poucza swojego ucznia : jeśli napniesz swoją strunę zbyt mocno-pęknie, jeśli za słabo-nie wyda żadnego dźwięku. (...)" 

Być może harmonijna energia planet pozwoliła aby człowiek doznał pełnego oświecenia.

Być może ta energia stała się początkiem nowego etapu życia człowieka na Ziemi.

- umiera Nabuchodonozor II władca Babilonu

- następuje postęp w tworzeniu się państwa-miasta Rzym

- Solon /poeta, filozof, mąż stanu/ przeprowadza reformy w Atenach - niezwykle nowoczesne jak na tamte czasy, bardzo pożyteczne i twórcze.

- to także czas, który przypada na tzw. niewolę babilońską żydów /to jednak są "opowieści z krypty" więc należy zachować pewną nieufność, niemniej taki czas podano do tzw. publicznej wiadomości a to także jest bardzo istotne. Jeśli więc żydzi wymyślili sobie, taki czas ich niewoli to znaczy, że było to jak najbardziej uzasadnione. Przyjmując, że był to czas, kiedy świat zyskiwał harmonię to wszystkie elementy destabilizujące były usuwane lub ograniczane. Wniosek jest prosty : żydzi byli siewcami chaosu ... i tak pozostało.


Jeśli cofniemy się jeszcze bardziej i zajrzymy do przeszłości z okresu około 4,5 tys. lat p.n.e. / wcześniejsza koniunkcja Uran-Neptun-Pluton/ to zobaczymy jeszcze większe cuda.

- to prawdopodobnie okres przejściowy pomiędzy prehistoryczną kulturą Mezopotamii, Ubajd, a sumeryjską kulturą Uruk.

- początek kultury Badari i fajumskiej czyli tworzenie się cywilizacji w Górnym Egipcie i w dolinie Nilu /tzw. okres predynastyczny/.

* Potrójna koniunkcja miała prawdopodobnie miejsce w Rybach lub w końcu Wodniku, w 4590-4550 p.n.e.

Dane te opieram o moje skrupulatne wyliczenia przy pomocy kartki i ołówka 😁 - niestety program astrologiczny i efemerydy nie sięgają do tych odległych czasów.

*Tu istotna uwaga, która będzie rozwijana w następnym poście.

Cała żydowska religia oraz wszelkie legendy i bajki o tzw. narodzie wybranym zakotwiczone są właśnie w tym czasie. Oni cały czas żyją przebrzmiałą energią, nie mieli okazji zasmakować harmonii VI wieku p.n.e. Można powiedzieć, że odrzucili te energie z pobudek sentymentalno-religijnych - być może obsesja izolacji/getta pozbawiła ich tego, przebywali przecież w niewoli babilońskiej.

Czekają więc na mesjasza a raczej energię super koniunkcji, która przyniesie harmonię i ład.

Tyle tylko, że taka koniunkcja wystąpi w 3370 r. ... trochę długo trzeba czekać.

A może liczą na tzw. okazje ... o tym w następnym poście.


A wnioski :

- jesteśmy pod nieustającym wpływem koniunkcji Uran-Neptun-Pluton z 577 r. p.n.e. - potrzeba harmonii i zgodnego współistnienia istnieje w każdej ludzkiej istocie. Jest składnikiem naszego DNA.

Niestety czas płynie, super koniunkcja rozpada się ... a człowiek traci poczucie harmonii wraz z pojawianiem się trudnych, gwiezdnych aspektów. Wtedy to pojawiają się energie chaosu i demolują nasz dom.

... ale przecież występują także te dobre, które dają szanse na ład i harmonię ... np. dzisiaj.

- obecny cykl zakończy się wraz z pojawieniem się nowej super-koniunkcji w 3370 r. w 18 stp. Bliźniąt /co ciekawe wystąpi także opozycja z Saturnem/ ... i pojawi się nowe pojęcie ładu kosmicznego. 

- wiedza o znaczeniu super koniunkcji Uran-Neptun-Pluton daje prawdopodobnie całkiem duże możliwości w zarządzaniu światem materii. Wszystko ma swój porządek tak na górze jak i na dole.


A co ma do tego "pchła szachrajka"?

To uosobienie chaosu, to przebrzmiałe energie, które pojawiają się niczym odgrzebana prawa noga dinozaura /co by było, gdyby reaktywowano takiego dinozaura ? ... znamy to, znamy ... z Hollywood - trzeba było menażerię zamknąć na dalekiej wyspie/.

 Ale niestety "pchła" powiła dzieci pięć tysięcy albo jeszcze więcej, które to wnikają do każdego domku ... i jest problem. Ale tak to bywa z insektami.

Moje autorskie dokończenie bajeczki, które absolutnie udowadnia, że poezja nie jest moją mocną stroną 😬:

Czy to insekt czy to gad,

wal łopatą żeby padł.

Oczyść domek i odmaluj,

westchnij z ulgą i zabaluj.

_________________________________________________________

Odpowiedź na pytanie, czy prowadzę kursy astrologii ?


Pytanie wydaje się proste ale czytelnik nie może wiedzieć, że ma ono wysoki ciężar gatunkowy ze względu na czas, kiedy padło.

Nigdy nie prowadziłam takich kursów /w dosłownym znaczeniu/ aczkolwiek mój blog jest po części kursem a po części zachętą do studiowania astrologii.

Jedyny publiczny "wykład" miałam w czasie warsztatów u L. Zawadzkiego /przekazał mi do dyspozycji godzinkę a może trochę więcej/ a dotyczył właśnie "wielkich koniunkcji i mechaniki nieba". Było to już dawno temu bo w 2011 r.

Drogi czytelniku ... być może to już czas, żeby przekazać wiedzę i spostrzeżenia w innej formule niż blog.  Astrologia to robota trudna do przerobienia, więc w pewnym momencie życia trzeba się nią podzielić i mieć nadzieję, że znajdzie się cierpliwy następca.

Informuję więc, że poprowadzę taki kurs a raczej spotkania, na których konieczne będzie aktywne uczestnictwo zebranych. Tradycyjne kursy są dla mnie martwe i bezużyteczne - to nie chodzi o zasady i formuły wyryte w kamieniu ale o iskrę, która pozwoli odkrywać nowe horyzonty.

Uczestnicy powinni znać podstawy astrologii.

Spotkania będą odbywały się w Warszawie lub w bliskich okolicach Warszawy.

Więcej szczegółów przekażę w późniejszym terminie ... pod warunkiem, że będzie taka potrzeba i znajdą się chętni.

Ewentualne zgłoszenia i sugestie proszę kierować na kontakt zamieszczony na blogu. 









poniedziałek, 14 września 2020

Nadzieja umiera ostatnia

 

Planeta Mars przewędrowała prawie cały znak Barana ale 10 września odwróciła się na pięcie i postanowiła powtórzyć swoją podróż. 

Niewątpliwie Mars zafunduje nam dodatkową dawkę doznań związanych z postrzeganiem samych siebie, z oceną własnych możliwości i sił, a może z realistycznym popatrzeniem na "tu i teraz".

Być może pod wpływem tego tranzytu zauważymy, w którym miejscu naszej głowy znajduje się zablokowana klapka z napisem "wolność" a być może zobaczymy, że to co uważaliśmy za wolność wcale tym nie jest ... i dokonamy nagłej teleportacji niczym w "Ucieczce z kina Wolność".

A może ktoś lub coś będzie usilnie niszczył i wyrywał nam nasze niezbywalne prawo do wolności.


W podróży retrogradującego Marsa nastąpi istotna przeszkoda - Mars stworzy kwadraturę z Saturnem /w 26 stp. Koziorożca/ dodatkowo wspartym na mocy Plutona /w 23 stp. Koziorożca/. 

W momencie kwadratury z Saturnem, Mars będzie znajdował się w 26 stp. Barana /stopień Wodnika/ i będzie przekazywał informacje dotyczące naszej wewnętrznej wolności w zakresie pragnień, marzeń, nadziei i idei. Prawdopodobnie odczujemy nieokreślony atak na tę sferę życia i postanowimy jej bronić ... a może coś zweryfikujemy. Ścisła kwadratura wystąpi 30 września. 

W momencie kwadratury z Plutonem, Mars będzie znajdował się w 23 stp. Barana /stopień Koziorożca/ i tym razem poruszy naszą wolność w dziedzinie samostanowienia o sobie i wolność w osiąganiu celów.

Ścisła kwadratura z Plutonem wystąpi 9-10 października oraz ponownie 23 grudnia.

Pamiętajmy, że cała ta "zabawa" odbywa się, kiedy Mars znajduje się w dekanacie Strzelca /3-ci dekanat Barana/ więc musimy się przygotować się na konieczność uwolnienia się od pewnych zasad i przekonań ... np. zobaczymy, że cała ta gra odbywa się baaaardzo znaczonymi kartami.


Jeszcze jedną kwadraturą, którą napotka Mars, będzie kwadratura z Jowiszem. Ścisły aspekt wystąpi 18-19 października - Mars w 20 stp. Barana /stopień Skorpiona/, Jowisz w 20 stp. Koziorożca /stopień Lwa/. Jest to aspekt bardzo podstępny, konfrontacyjny, o którym kiedyś napisałam "dla nich to zabawa a nam chodzi o życie". Wzbudza lęk o życie, przetrwanie, zabezpieczenia materialne.

W czasie takiego samego aspektu /3-4 sierpnia/ nastąpił wybuch w Bejrucie.

Pamiętajmy, że te bardzo trudne aspekty inaczej wpływają na człowieka jako jednostkę /transformacje, nowe wyzwania, zmiany planów itp./ a inaczej w odniesieniu do świata globalnego czy do dużych ludzkich zbiorowości /np. kraj, naród/. W przypadku horoskopów państw Mars symbolizuje siły zbrojne.

Przypominam także, że aspekty te występowały już w sierpniu /bieg prosty Marsa/ i przyniosły bardzo dużo napięcia na świecie.


Dodatkowymi elementami wpływającymi na oddziaływanie Marsa i siłę kwadraturowych aspektów będzie :

- pozycja Wenus, która poprzez trygon ze znaku Lwa /26 stp./ bardzo mocno wzmocni Marsa /ścisły aspekt wystąpi 30 września/. Wenus w takiej pozycji może pokazywać np. narodowe uroczystości, uroczyste pogrzeby tzw. zasłużonych itp.

Wenus ponadto zaznacza niektóre państwa dawnego ZSRR /Ukrainę, Białoruś, Estonię i Litwę/ oraz przypomina o deklaracji autonomii państw, dawnych republik ZSRR.

Ponadto zaznaczony jest Irak, Korea Południowa oraz Indonezja. 

- nów Księżyca w 25/26 stp. Panny, który będzie miał miejsce 17 września bardzo mocno wzmacnia pozycję Saturna i Plutona. Jest to kluczowy aspekt ostatecznego formatowania się nowego porządku.

Następuje zamknięcie wielkiego trygonu znaków ziemskich i przejście w następną epokę. Ale o tym w następnym poście.


Retrogradacja Marsa zakończy się 15 listopada na 16 stp. Barana. 

Mars dotrze do Asc w horoskopie Polski a to oznacza wojsko na granicy. Mars będzie tranzytował nad Asc, w horoskopie Polski, od ostatnich dni października aż do końca listopada. 

Mars przejdzie ostatnie 5 stp. Barana w ostatnim tygodniu grudnia i w pierwszym tygodniu stycznia 2021 r. Ponownie dotknie stopni Wodnika i Ryb /25-30 stp. Barana/. Tym razem nie doświadczy negatywnych aspektów. Być może wtedy zobaczymy jak zrozumieliśmy lekcje dotyczące naszej wolności, czy umiemy ją jeszcze eksponować i czy nasze nasze pragnienia i nadzieje nie umarły.




środa, 2 września 2020

Szalone szachrajstwa szatańskich szamanów, cz. 4

 

Szalone szachrajstwa szatańskich szamanów to nic innego jak religie i ideologie, które stopniowo opanowują umysły ludzkie. Było ich wiele i jeszcze wiele ich będzie. Niektóre z nich będą powracały a niektóre, będą całkiem nowymi propozycjami, dopasowanymi do naszego cyfrowego świata.

Trend do wiary w brodatego, muskularnego giganta powoli się kończy /wynikał on z estetycznego widzenia świata przez starożytnych Rzymu /. 

Wróciły trendy do pokładania wiary w "magiczne znaki", mantry, gesty itp. Pojawią się prawdopodobnie nowe "bóstwa zrodzone ze światła" czy innych tworów nowoczesnych technologii.

Najczęściej i najgęściej pojawiać się będą zupełnie materialni "guru", "mesjasze", którzy nowoczesne technologie będą używali do sobie tylko wiadomych celów. Ideologie "nowego, pięknego świata" przepełnionego równością, solidarnością i wszechogarniającą empatią będą krążyły niczym duchy w "poszukiwaczach zaginionej arki". W finale wszystkie one pokażą kły i trupie oblicze.


Opisując sytuację używam czasu przyszłego ale przecież to już się dzieje i ma się całkiem dobrze.

Internet jest pełen szamanów, którzy tworzą sekciarsko-religijną narrację lub narzucają nowe lub "odkurzone" ideologie. 

To jednak nie tłum, w chocholim tańcu, będzie tworzył ziemski byt a człowiek, który ma moc zapanowania nad tłumem i narzucenia mu swojej woli.

Wielu spróbuje, wielu manipuluje i wielu z nich sprowadzi nieszczęście na swoich "podopiecznych".

"Horoskopy wymyślam na poczekaniu"

"Przeznaczenia przypilnuję za niewielką opłatą"

"Zgotuję ci taki los, jak się patrzy"

"Części zamienne dla wróżek i astrologów. Ceny przystępne."

"Urok rzucam i nie zdejmuję. Lolita."

"Guru jestem. Oczekuję propozycji."

"Karmę naprawiam."

"Bioprądy z demobilu tanio odstąpię."

"Bełkot uprawiam radośnie. Drogo, ale za to bez sensu."

"Emerytowany kolega Pana Boga chętnie coś załatwi."

"Zgubiłem pomysł na zbawienie świata."

"Usuwam kamienie z nerek i grobowców."

"W trumnie firmy Saturn będziesz wyglądał jak żywy."

"Boże prowadź /napis na kierownicy autobusu/."

"Nie bierz życia na serio-i tak nie wyjdziesz z niego żywy."

"Jeśli mówisz do Boga-modlisz się. Jeśli Bóg mówi do ciebie- masz schizofrenię."

/ cytaty-ogłoszenia i maksymy pochodzą z książki "Ariadna-Misterium" L. Zawadzkiego ... polecam ... rozbuja wyobraźnię ... i ubawi do łez./


Wszystkie tego typu szaleństwa pochodzą z poziomu uszkodzonego Neptuna. Początkowo są niewinne a wręcz głupawe ale stopniowo stają się obezwładniające.

Tam gdzie zapanuje zagubienie, strach i bezsilność tam tworzy się teren do zagospodarowania przez dowolnie skonstruowaną religię lub ideologię.

Społeczeństwo czasów wysokich technologii /nauki/ zarządzane jest przez fikcję - można powiedzieć, że powstał paradoks science-fiction 😕.

Neptun /energia grupy/ pochodząca z Raka pozostaje w konfrontacji z Jowiszem /energia jednostki/ pochodzącym z Barana - następuje podporządkowanie jednostki grupie a niekiedy pojawia się lider przewodzący grupie. Naturalnym przywódcą w grupie może być tylko Jowisz /w negatywnym i pozytywnym znaczeniu/.

Negatywny aspekt Neptun-Jowisz jest niezwykle polecany w czasie rewolucyjnych przemian - pojawia się przywódca /Jowisz/ i tzw. lud, który realizuje cele przywódcy /Neptun/. Tak właśnie powstał w 1980 r. Niezależny Samorządny Związek Zawodowy "Solidarność" - występowała kwadratura Jowisz /w Pannie/-Neptun /w Strzelcu/.

Zarządzanie tłumem może przyjmować różne formy ale kiedy Neptun gości w znaku Ryb, należy brać pod uwagę najbardziej szalone rozwiązania /hipnoza, straszenie, udostępnianie środków psychoaktywnych, inżynieria społeczna, przedstawienia iluzjonistów  itp./.

Scena w "Mistrzu i Małgorzacie", kiedy Woland, w teatrze Varietes rozrzuca pieniądze rozochoconej gawiedzi /które chwilę później zamieniają się w papierki/, spełnia wyobrażenia o zarządzaniu tłumem, z pozycji Neptuna w Rybach.

Całkiem realne wydarzenia następują w 1690-91r., kiedy na niebie pojawia się koniunkcja Neptun-Jowisz w Rybach - zmanipulowane, oszalałe tłumy urządzają spektakle palenia "czarownic" /np. w Salem/.


Znajdą się jednak i tacy, którzy będą mieli moc, umiejętności i wiarę aby podzielić się swoimi przemyśleniami i doświadczeniami o wędrówce zwanej życiem.

Być może pomogą wydostać się, z oceanicznych odmętów znaku Ryb, niejednej duszyczce.

Wprawdzie nie wyręczą nikogo w tej podróży, bo przecież każdy "sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem" a jednak ... pokażą jak działa kompas, jak narysować mapę i gdzie szukać gwiazdy, która zaprowadzi nas do celu.

Proszę pamiętać, że w 2025 r. planeta Neptun wejdzie do znaku Barana a to grozi utratą tożsamości, uzależnieniem od tłumu i tzw. większości, od instytucji i organizacji, od religii i ideologii.

Pielęgnowanie własnego "ja" i wewnętrznego poczucia wolności musi się odbywać tu i teraz bo czasu nie pozostało zbyt wiele. 


Nikt jednak lepiej nie opowie o poszukiwaniach własnego "ja" jak Jiddu Krishnamurti horoskop.

Jest to przykład człowieka, który wpada w szpony organizacji /Towarzystwo Teozoficzne/ - dyrekcyjny Neptun tworzy koniunkcję z natalnym Jowiszem. Przygotowywany jest przez teozofów do roli "wehikułu nauczyciela świata" i staje się liderem zakonu Złotej Gwiazdy. Okazuje się, że zawłaszczenie "ja" jest jeszcze do przebrnięcia, jednak kiedy dyrekcyjny Neptun tworzy koniunkcję z natalnym Marsem i zawłaszcza wolność, Krishnamurtii rozwiązuje zakon i rozpoczyna podróż swoją własną, wybraną drogą. To "wolność od znanego".

"Nie wolno wam uczynić ze mnie autorytetu. (...) Mogę być drzwiami, ale to wy musicie przez nie przejść i znaleźć leżące za nimi wyzwolenie (...). Ten, kto osiągnął wyzwolenie, stał się nauczycielem - jak ja. Leży w mocy każdego wejść w ten płomień, stać się płomieniem."

"Pamiętacie może opowieść, jak to diabeł szedł z przyjacielem ulicą, i jak ujrzeli przed sobą człowieka, który zatrzymał się, podniósł coś z ziemi, obejrzał i włożył do kieszeni. "Co on znalazł?", spytał przyjaciel. Diabeł na to: "Znalazł odrobinę prawdy". "To chyba ci bardzo nie na rękę?" "Ależ nie", odrzekł diabeł, "pozwolę mu ją teraz zinstytucjonalizować"."

____________________________________________________________

Pierwszy "pełnowymiarowy" post został zamieszczony na tym blogu 31 lipca 2013 r., nosił tytuł "Wolność".

Zakończyłam post zachętą do przeczytania tekstu Jiddu Krishnamurti "Wolność od znanego".

Neptun /w Rybach/  tworzył trygon z koniunkcją Jowisz-Mars oraz opozycję z Wenus /w Pannie/.

Można powiedzieć, że historia zatoczyła koło.

_____________________________________________________________

Dziękuję czytelnikowi za odpowiedź. Bardzo często tego typu wskazówki okazują się pomocne w zupełnie niespodziewanej chwili. Tym razem pozwoliły wysnuć pewne wnioski natychmiast /czysto teoretyczne, nie związane z danym fragmentem horoskopu/.

Skojarzenie na temat chorób oczu przyszło w czasie pisania tekstu - wyobrażenie oślepiania poprzez puszczanie tzw. zajączków /Księżyc jest symbolicznym lustrem/.

Astrologia medyczna prawdziwie przydatna /a może wręcz obowiązkowa/ jest dla lekarza.

W przypadku osób nie związanych z medycyną będzie raczej podpowiedzią, sugestią itd.

______________________________________________________________

Krishnamurti ma w swoim horoskopie Marsa w Raku, więc widać, że jest wątpliwym kandydatem na przywódcę sekty - prędzej lub później rozbije ją. Czyżby teozofowie nie widzieli tej zależności ?

Fascynującym przypadkiem Marsa w znaku Raka /i jeszcze w 4-tym domu/ jest horoskop Nostradamusa - to jest klucz do tajemnic wieszcza i prawdopodobnie klucz do zrozumienia astrologii.