Wyobraź sobie Drogi Czytelniku, że masz rządzić światem ale niestety jesteś ... dość leniwy.
Aby realizować swoje zadanie i jednocześnie nie przemęczać się, musisz znaleźć tzw. ścieżkę najmniejszego oporu.
Pamiętaj, że świat /a więc i Ty/ wszedł w zakres oddziaływania znaków powietrza /Bliźnięta, Waga, Wodnik/.
Dotychczas aby zapanować nad tą całą ludzką masą trzeba było włożyć strasznie dużo pracy ... ale teraz już nie.
Nie ma sensu organizowanie wojen, przewrotów, załamań rynków finansowych, strajków, rewolucji, pandemii, katastrof itd. itd. itd. Ależ przy tym urobić się można.
Materia jest trudna w obróbce - wysoki poziom skupienia atomów, które ramie w ramię, maszerują niczym żołnierze na defiladzie.
Ale gaz, powietrze !!! pięknie ... przestrzeń, wolność, mgła, obłoki, dymy i duchy. Hulaj dusza, piekła nie ma.
Trzeba po prostu uruchomić, ożywić duchy /pola torsyjne ???/.
Wystarczy pełna kontrola ośrodków informacyjnych /telewizornia, internetownia, satelitownia/ oraz usługi sztucznej inteligencji aby z wygodnego fotela kierować światem. Wystarczy konkretna informacja, która dotrze dokładnie tam, gdzie ma dotrzeć.
Sztuczna inteligencja dostanie polecenie aby impulsy informacyjne zachowywały się podobnie jak fale tsunami /impuls-stopniowe wznoszenie-optimum-opadanie-zanikanie/. Nie będzie chyba wielką filozofią stworzenie systemu, który generuje takie fale informacyjne na całym globie. Oczywiście największy kłopot będzie tam, gdzie te fale będą się przecinać lub nakładać na siebie ... ale o to właśnie chodzi - to będą miejsca szczególnej ingerencji /punkty ZERO/.
Precyzyjny program i oczywiście myśl strategiczna /cel, korzyści/ powodują, że koszty zarządzania światem znacząco spadają. Natomiast zyski ... zyski rosną i rosną.
I jeszcze ta władza ... nieograniczona ... prawie boska.
Największym problemem jest oczywiście tzw. nieprzewidywalność człowieka, jego emocje, namiętności i pragnienia. Taka idiotyczna postawa może zniweczyć nawet najbardziej precyzyjny program.
Ale to już chyba problem nieaktualny. Jeszcze kilka bądź kilkanaście lat i problem nieprzewidzianych działań człowieka zostanie ostatecznie wyeliminowany /chociażby w wyniku śmierci "pokoleń niecyfrowych". Natomiast z całą pewnością już sam tranzyt Urana przez znak Bliźniąt dokona gigantycznych przemian /postrzeganie świata wyłącznie poprzez cyfrowy przekaz/.
... i objawi się nowa rasa /a może już należy zastosować czas teraźniejszy ?/ ...
... a czy będą inni /tacy "normalni"/?
Jasne, że będą. Będą szukali niezmiennie swojego "kawałka podłogi" i będą nieszczęśliwi, że nie mogą go znaleźć. Będą nieistotni, niewidzialni ... nienormalni.
Zarządzanie światem poprzez informację już się odbywa, aczkolwiek jeszcze z pewnymi potknięciami, ułomnościami. Miałam wrażenie, że ludzie zrozumieją ten nowy mechanizm działania i dostosują się do niego ale niestety myliłam się.
Poziom beztroski z jaką ludzkość "konsumuje" informacje jest przerażający.
Wszyscy skupiają się na rządach, agencjach, organizacjach, które kłamią i manipulują a tym samym krzywdzą ludzkość. Ale to nie wszystko bo zarządzanie, poprzez informacje, dotyczy każdego, kto posługuje się informacją /nadawca i odbiorca/. Ta kwestia dotyczy wszystkich uczestników życia społecznego.
Jeśli ktoś będzie chciał ci pomóc zrobi to poprzez informację, jeśli ktoś będzie chciał okraść czy zabić zrobi to także przez informację. Wydaje się nierealne ... przypominam "Raport mniejszości" /Hollywood bywa prorocze/.
No ale przecież na razie wszystko jest "normalnie" /choć już nie zawsze/ ... dźgają nożami, walą po łbie bejsbolami i gwałcą tymi ... no ... jak to się nazywa ?
... ale nie wiesz, Drogi Czytelniku, co będzie za 100 lat a właśnie wtedy przypadnie optimum oddziaływania energii znaków powietrza.
I właśnie o to chodzi, że nie wiesz, jak to będzie za 100 lat i nie dowiesz się ... a ja jako astrolog mogę Ci wszystko przepowiedzieć /przestraszyć, ogłupić, uszczęśliwić i bóg raczy wiedzieć co jeszcze/. A mogę zrobić to tylko i wyłącznie dlatego, że prowadzę bloga i przekazuję informację.
I w tym miejscu mogę przejść do komentarza, za który bardzo dziękuję.
Pozdrawiam Czytelnika.
Pewna Pani jasnowidz przekazuje iż Polska i Ukraina będą połączone w jedną całość.
Czy w gwiazdach też to widać ?
Myślę, że nie trzeba być jasnowidzem ani astrologiem aby pewne "rzeczy" zaobserwować /tu i teraz/.
Być może w mniejszych miejscowościach nie odczuwa się tego specyficznego klimatu ale duże miasta są już przygotowane administracyjnie, prawnie, logistycznie do zarządzania społecznością tak polską jak i ukraińską. Zasadnicze pytanie to : jakie będzie naczalstwo ?
Post "Kryzysy i upadki nad Wisłą" z 23.09.2025 opisuje drogę upadku, zmiany, przewrotu /nie wiem jak to nazwać/ państwa.
Rozczulają mnie /na śmieszno/ takie wglądy jasnowidzów, które objawiają dokładnie to, o czym jazgocze internet. Gdzie byli 10 lat temu ? ... skupiali się na kolanie Kaczyńskiego i wielkich potencjałach nowo wybranego prezydenta Dudusia, tfu ! na psa urok ! Ale to jest ich robota, z czegoś trzeba żyć a ponadto mają jakiś kanał na youtubie czy gdzieś tam a tym samym władzę w postaci przekazywanej informacji.
W jaki sposób oddziałują na swoich słuchaczy ? ... prawdopodobnie bywa różnie ale o tym, cały ten post.
Na ogół nie oglądam "kanałów przepowiadaczy" ale jeśli ktoś mi coś pokaże palcem i zachęci to robię to /przecież guza mózgu tak od razu się nie dostaje/.
Nie tak dawno obejrzałam filmik Pana Jackowskiego, w którym odgrażał się jakiemuś dowcipnisiowi, za rozpowszechnianie fejkowej informacji, o jego krytycznym stanie zdrowia.
Pan Jackowski był tym faktem wstrząśnięty, zmieszany a nawet ... chyba przestraszony.
On świetnie wie jaką moc ma informacja i jaką władzę daje poprzez zasilanie astralu.
On wie, że im więcej gówna w astralu tym większy smród na Ziemi.
No proszę, proszę ... Kali straszyć ludzi i bzdury opowiadać to dobry Kali, Kali pieniążek dostanie. Ale jak ktoś straszyć Kali i o nim bzdury opowiadać to w dyby go, wychłostać i pieniążek odebrać.
Należy więc być kreatorem informacji, jej nadawcą - jest to pozycja zdecydowanie bezpieczniejsza /być może dlatego brzęczą coś o ograniczeniach, cenzurze itp./. To właśnie dlatego tzw. hejt /cokolwiek to znaczy i jakkolwiek oddziałuje/ tak źle jest postrzegany i jednocześnie podczepiany pod wszystko, co należy zdyskredytować /podobnie jak określenie antysemita/.
Pozycja wyłącznie odbiorcy jest niekomfortowa a niekiedy niebezpieczna.
A jeśli chodzi o różnego typu wydarzenia zmieniające nasz kraj, to na tym blogu jest bardzo dużo prognoz, które były pisane wiele lat temu a więc nie były obciążone tym wszystkim, co obecnie się rozgrywa.
Przypominam moje ostatnie posty z "poprzedniego życia" bloga.
One są dość istotne ponieważ dotyczą przygotowania znaku Bliźniąt na wejście Urana.
A Bliźnięta to przecież administracja, sąsiedzi ... a wraz z Wagą to umowy, porozumienia ... a jeśli dodamy Wodnika to znajdą się tacy, którzy to wszystko zabezpieczą i przypilnują.
Posty : "Retrogradacyjny tranzyt Marsa w znaku Bliźniąt" /6 części z sierpnia i września 2022r./
"Wielkie koniunkcje Saturn-Uran czyli trójkąty, kwadraty i grube kreski" z 11.09.2022r.
"Wielka koniunkcja Saturn-Uran w znaku Bliźniąt" z 6.09.2022r.
0 komentarze:
Prześlij komentarz