poniedziałek, 9 czerwca 2025

Ratujmy się - Minerały na zdrowie, cz. 7


Waga - Nr 9 Natrium phosphoricum /fosforan sodu/ D6 to minerał odkwaszania.

Reguluje gospodarkę kwasów, metabolizm tłuszczów i redukuje cukier w organizmie.

Jeśli organizmowi dostarcza się zbyt wiele nieświeżego, złego jakościowo pożywienia to, ten minerał zużywany jest nadmiernie do redukcji kwasów i brakuje go do dyspozycji w przetwarzaniu tłuszczów.


To, co nie zostało przetworzone, wydziela się przede wszystkim przez skórę - tłusta skóra, tłuste włosy, zaskórniki, trądzik, wydzieliny organizmu, które kwaśno pachną.

Z kolei produkty, które nie zostały przetworzone nie zasilają właściwie organizmu - skóra uboga w tłuszcz /obwisła skóra, odparzenia, nadwrażliwość skóry/, choroby układu nerwowego i narządów ruchu.

Kiedy pojawiają się : zgaga, otyłość /niekiedy w konkretnej partii ciała/, przepuklina przełykowa, robaczyce, bóle stawowe z trzeszczeniem, zapalenia okołostawowe, nadwrażliwość na ból, choroba lokomocyjna to należy pomyśleć o Natrium phosphoricum.

Tzw. wilczy apetyt i nagła chęć na "coś słodkiego i coś tłustego" wskazują na braki w organizmie Natrium phosphoricum.


W sensie psychicznym Natrium phosphoricum obrazuje w jaki sposób realizujemy własne potrzeby i wyobrażenia we wspólnocie. Należy zwrócić tu uwagę na aspekt gwałtownego przymuszania, nakłaniania. A może wchodzą w grę łagodne acz podstępne manipulacje. A może sami na siebie narzucamy reżim, który ma wykreować wyśniony wizerunek tym samym otwierając bramy społecznego raju.

 

Jowisz wszedł już do znaku Raka i pozostanie tam dość ekspansywny przez najbliższy rok.

Pamiętajmy więc aby w tym czasie zadbać o swoją elastyczność korzystając z Calcium fluoratum /Nr 1/

Jednocześnie Jowisz kwadraturą do znaku Wagi może przyczyniać się do wyeksploatowania organizmu z Natrium phosphoricum /poprzez oddziaływania psychiczne lub fizyczne/.


Natrum phosphoricum w formie niehomeopatycznej może powodować dolegliwości wymienione powyżej. 


Byk - Nr 10 Natrium sulfuricum /siarczan sodu/ D6 to oczyszczanie organizmu i przemiana materii.

Jest solą odtruwania i oczyszczania. Z jej pomocą wątroba przetwarza substancje tak, aby mogły być wydalone Przy niedoborze Natrium sulfuricum redukcja substancji rozpadu i substancji trujących jest niemożliwa. Organizm gromadzi te substancje, kumuluje bez ograniczeń. Pojawiają się opuchnięcia rąk i nóg, zatrzymuje się w tkankach woda /z nieodprowadzonymi truciznami/, występuje otyłość i nadciśnienie.


Natrium sulfuricum to także wspomaganie wydzielania żółci i pracy jelita grubego.

Pojawiające się oznaki cukrzycy typu II na ogół także wiążą się z brakiem tej soli.

Warto zastanowić się czy nasz organizm nie potrzebuje Natrium sulfuricum i zwrócić uwagę na takie przypadłości jak : opuchnięte nogi i ręce, opuchnięte powieki i worki pod oczami, bóle ciała jak przy zaczynającej się grypie, wzdęcia, zaparcia, podwyższony poziom cukru, świąd skóry, ucisk w uchu, żylne owrzodzenia podudzi, opryszczka wargowa, brodawki, zaczerwieniony nos /tzw. pijacki nos/, ciężka głowa /jak na kacu/.


W sensie psychicznym Natrium sulfuricum mówi o potrzebie dostrzeżenia różnorodności ludzi i życia.

Pojawia się konieczność pogodzenia się z potokiem wydarzeń /tak jak w powiedzeniu : -Czy do stanu wojennego musiało dojść ? -Widocznie musiało, skoro doszło./

Jednocześnie musimy nauczyć się rezygnacji z nieustającej kontroli tak siebie jak i innych.


Pamiętajmy, że za nami bardzo długi tranzyt Urana przez znak Byka i należy założyć, że bestia dokonała dużo spustoszeń zdrowotnych. Przed nami bbaarrdzdzoo długi tranzyt Plutona przez Wodnika a to skutkuje kwadraturą do Byka a więc także uszkodzeniami /tego co już uszkodzone/. To jak gmeranie nożem w otwartej ranie ... może mocno boleć.


W formie niehomeopatycznej Natrium sulfuricum może spowodować sporo szkód w organizmie - duża część dolegliwości to te wymienione powyżej. W krótkim okresie czas zademonstruje się przekrwieniem wątroby, biegunką i wzdęciami jelitowymi.












środa, 4 czerwca 2025

Ratujmy się - minerały na zdrowie, cz. 6


Kiedy już przycichły polityczne werble a akcja "narodowa ustawka 2025 r." przeszła do historii warto sięgnąć po ostatnio omawiany minerał czyli Kalium phosphoricum /nr 5/ ... tak ku spokojności, ku opamiętaniu.

Nic nowego się nie dzieje zawsze tak było ... proszę zerknąć na bardzo stary post "Polskie wybory czyli gra o tron" z 22 maja 2015 r. 



Panna - Nr 6 Kalium sulfuricum /siarczan potasu/ D6 to minerał głębokiego oczyszczania i gojenia.

Jest on odpowiedzialny za transport tlenu do komórki. Przy braku tego minerału odczuwamy potrzebę świeżego powietrza a pobyt w pomieszczeniach zamkniętych staje się niemiły /tak ze względów fizycznych jak i psychicznych/. 

Jest to minerał trzeciego stadium zapalnego toczącego się w obrębie błon śluzowych i skóry.

Nieżyty błon śluzowych nosa czy nieżyt oskrzeli z pojawiającą się żółtawą wydzieliną wskazują na zapotrzebowanie na kalium sulfuricum /nawet jednocześnie z klasycznym leczeniem/.


Minerał ma swój spory udział w pigmentacji naskórka /np. plamy pigmentowe mogą wskazywać na braki minerału/.

Choroby skórne /wyprysk, łuszczyca, zmiany liszajcowate / to także demonstracja zapotrzebowania na minerał.


Kalium sulfuricum wspiera detoksykację wątroby. W przypadku braku innej soli a mianowicie nr 10 - Natrium sulfuricum,  tworzy się tendencja do magazynowania toksyn w organizmie i właśnie nr 6 - Kalium sulfuricum pozwala te toksyny usuwać.

*Aby usunąć toksyny przyjmuje się obydwie sole nr 6 i nr 10


W sensie psychicznym Kalium sulfuricum wskazuje na własną przestrzeń i wolność . Pobudza do wyrażania własnych potrzeb aby nie stać się niewolnikiem cudzych pragnień.


Proszę pamiętać, że Uran, który już niedługo rozpocznie blisko 8-letni tranzyt przez znak Bliźniąt będzie uszkadzał poprzez kwadraturę znak Panny.

Astmy, alergie, pokrzywki, które znajdą swój początek w znaku Bliźniąt /agresywny wpływ świata zewnętrznego/ mogą rozwinąć się w postać chroniczną w znaku Panny.

* Substancje powstałe na skutek prażenia, palenia, wędzenia zużywają Kalium sulfuricum w organizmie.


Lew - Nr 7 Magnesium phosphoricum /fosforan magnezu/ D6 to minerał odprężenia.

Jest składnikiem układu nerwowego i steruje jego wegetatywną formą. Zasila gospodarkę energetyczną  i spowalnia nadmierne zużycie minerałów w procesie przemiany materii. Jest odpowiedzialny za mimowolne reakcje mięśniowe. Konieczny jest dla perystaltyki jelit , działania gruczołów  i rytmicznych skurczów mięśnia sercowego.


Magnesium phosphoricum razem z Calcium phosphoricum nr 2 to wyśmienity sposób na odprężenie i uwolnienie się od skurczów mięśni.

*Przez wiele lat systematycznie suplementowałam magnez /bo taka była potrzeba, bo taka była konieczność/. Efekty były ... średnie, skurcze były może mniejsze jednak pojawiały się, natomiast uczucie obciążania żołądka i wątroby pogłębiało się.

Obecnie /od około trzech lat/ suplementuję Magnesium phosphoricum i Calcium phosphoricum  /z przerwami / i zapomniałam co to są skurcze.

Kiedy przychodzi szaleńczy apetyt na czekoladę a także czujemy pociąg do nadmiernych ilości kawusi i papieroska to znak, że sól nr 7 jest nam bardzo potrzebna.

Napięciowe bóle głowy, zaburzenia snu, trema, wzdęcia, wysoki poziom cholesterolu, uczucie dławienia w gardle, nadmierne rumieńce na twarzy, miesiączki z bólami o typie kurczów to także wskazania do stosowania soli.

Jest to także świetny środek na różnego typu nerwobóle, zaburzenia czucia /chociażby jako środek wspomagający/. To jest także środek wspomagający przy chorobach serca.


W odniesieniu do psychiki Magnesium phosphoricum odnosi się do godności człowieka. Upokarzanie, straszenie, wyśmiewanie, dyskredytowanie, zawstydzanie bardzo gwałtownie niszczy poziom minerału w organizmie. Bardzo często ludzie po traumach związanych z upokorzeniem potrzebują wspomagania się tym minerałem.


Magnesia phosphorica w formie niehomeopatycznej oddziałuje przede wszystkim na układ nerwowy i może wywołać kurcze, drgawki, kolki, bóle, zaburzenia czucia. Dawka mogąca wywołać tak nieprzyjemne zdarzenia jest zależna od indywidualnych właściwości człowieka.

Przypominam, że przez blisko 8 lat Uran tranzytował znak Byka i poprzez kwadraturę bardzo mocno uszkadzał znak Lwa /choroby serca, układu krążenia, rdzenia kręgowego/. Duża część tych chorób wynika ze stresu /świat się wali, świat się zmienia/ a także z źle funkcjonującej tarczycy /Uran w Byku/.

Należy przypuszczać, że olbrzymia część ludzi ma wysokie zapotrzebowanie na ten minerał.


Wodnik - Nr 8 Natrium chloratum /chlorek sodu/ D6 to oczyszczenie i odbudowa. 

Ten minerał będzie się cieszył dużą popularnością przez najbliższe 20 lat. Przez 18 lat znak Wodnika tranzytuje Pluton a chwilę później Saturn z pozycji Skorpiona stworzy do Wodnika kwadraturę.


Natrium chloratum odpowiada za wydalanie trucizn, reguluje naszą gospodarkę płynów a także gospodarkę cieplną. Wraz z Nr 2 i Nr 5 jest odbudowującym tkanki.

Wszystkie wiązadła, ścięgna, chrząstki potrzebują tego minerału dla swojej przemiany materii. Stan śluzówki jest wyznacznikiem poziomu tego minerału w organizmie.

Wodnisty katar /często chroniczny/, łzawiące oczy /też często stan chroniczny/, strzykanie w stawach, wrażliwość na zimno, zimne ręce i stopy, palenie w przełyku, silne pragnienie, wysokie ciśnienie, suchość śluzówki, sucha skóra i oczy, łamliwe włosy, utrata powonienia i smaku, małe lub bardzo duże wydzielanie potu to informacja, że organizm potrzebuje Natrium chloratum.


W sensie psychicznym Natrium chloratum odpowiada za umiejętność ponoszenia odpowiedzialności za własne potrzeby i pragnienia bez zrzucania tej odpowiedzialności na innych /zgadnij kochany jakie kwiatki lubię a jak nie zgadniesz to się obrażę/.

Z Natrium chloratum mamy często do czynienia bo to przecież pospolita sól kuchenna jednak spożywana w nadmiarze w formie niehomeopatycznej może nam przynieść te same dolegliwości, z którymi homeopatyczne Natrium chloratum walczy, a które wymieniłam powyżej.

Spożywanie soli /bo taka moda, bo takie diety/ w nadmiarze może spowodować zaburzenie działania pompy sodowo-potasowej a tym samym deregulację wymiany jonowej. Brak równowagi elektrolitowej płynu wewnątrz- i pozakomórkowego to prosta droga do całkiem poważnych kłopotów zdrowotnych.


piątek, 16 maja 2025

Wybory 2025 roku czyli nie bójmy się, cz. 3

 

Mały miś

Horoskop na czas wyborów prezydenckich : 18 maj 2025 r., godz. 7:00, Warszawa

Każde wybory wywołują pewien rodzaj napięcia, podobnie jak gra, szarada, zabawa w piratów.

W tym horoskopie trudno mówić o napięciu, tu od samego początku pokazana jest strzelba wisząca na ścianie. Później, jak w filmach Hitchcocka, już tylko zastanawiamy się, kiedy ona wystrzeli.


Co więc mamy :

- mamy wybory prezydenckie a więc patrzymy na Słońce. Słońce jest w 28 stp. Byka w ścisłej koniunkcji z Uranem. Owszem Uran zapowiada zmiany ale to nie są zmiany na poziomie "byle wyborów". To są zmiany systemowe, które wiążą się ze scenariuszem zmian globalnych.

Uran może także wskazywać wpływy krajów sąsiadujących lub tzw. sojuszników na wybory.

Warto zwrócić uwagę, że kiedy będzie zaprzysiężenie prezydenta /pewnie w sierpniu/ Uran przejdzie już do znaku Bliźniąt. Tak więc Uran /system/ "namaszcza" prezydenta aby był przydatny na nowe globalne rozdanie. 

Uran to przysłowiowy "piorun z nieba" więc zawsze w takiej sytuacji należy się spodziewać nagłych, nieprzewidzianych zdarzeń, zmiany zasad "gry".


- Księżyc to społeczeństwo chętne lub niechętne aby brać udział w zabawie "demokracja". Księżyc wchodzi w znak Wodnika i stopniowo przybliża się do Plutona /ok. południa robi ścisłą koniunkcję/.

Można przyjąć, że przez cały dzień wyborów Księżyc jest w koniunkcji z Plutonem.

Wyobrażam to sobie tak : Księżyc biegnie oddać głos wyborczy w pełni przekonany, że dokonuje świetnego wyboru i przechytrzy stary, znienawidzony układ /nieważne który/ ... wykaże się swoją aktywnością i będzie uczestniczył w tworzeniu czegoś nowego ... swojego. Nie, nie, nie uda się ... naiwny Księżyc będzie postępował zgodnie ze scenariuszem jaki przygotował mu Pluton /tzw. żołnierz systemu/. Do końca będzie uważał, że jest kreatorem zdarzeń, zupełnie nie zdając sobie sprawy, kto jest kreatorem jego myśli.


- Neptun /2 stp. Barana/ czyli symbol aktu wyborczego oczekuje już tylko na ostateczne rozstrzygnięcie czyli koniunkcję z Saturnem /ingres w znak Barana 25.05 a koniunkcja z Neptunem w pierwszej połowie sierpnia/.

*Przypominam, że w tym miejscu horoskopu znajduje się dyrekcyjny Księżyc z horoskopu Polski i taki układ może jawić się jak spełnianie marzeń /szczególnie tych romantycznych/.


- Mars jest w 14 stp. Lwa i tworzy koniunkcję z natalnym Jowiszem z horoskopu Polski. Może chce wyeliminować "stare, tłuste koty" , które tworzą systemy prawno-moralne w naszym kraju ale może także pokazywać na "wadę prawną", w tych wyborach, ponieważ Mars jest w kwadraturze z Merkurym.

Jeśli zaistniałaby taka wada prawna bądź jakaś inna przeszkoda, która np. unieważniałaby wybory, przerywała je bądź przekładała, to mamy wtedy do czynienia z zaplanowaną akcją.


- Wenus w 13 stp. Barana to jest strzelba na ścianie i jest ona w trygonie do Marsa. A może raczej Wenus pokazuje tę strzelbę, ponieważ ona została powieszona już jakiś czas temu. Może już występowały jakieś oznaki złych intencji w kwestii wyborów. Niestety nie mogę wypowiadać się na temat przedwyborczych wydarzeń, ponieważ nie śledziłam zbyt uważnie tego "pożaru w burdelu".


- Jowisz w końcówce Bliźniąt czeka aby kogoś koronować, komuś dać popularność, kogoś wystawić na widok publiczny i sponiewierać /bo on też tak potrafi/.

Zgaduj zgadula, ... który z kandydatów ma ciekawą planetę /a może nawet Słońce/ w końcówce Bliźniąt?


- Należy zwrócić uwagę jeszcze na jeden element zaznaczony dość mocno w planetarnych wędrówkach.

Nie ma go już w horoskopie na dzień wyborów jednak pojawiał się wielokrotnie w okresie całej kampanii. Pisałam już o tych układach w poprzednich postach.

Wenus i Merkury przechodziły dość długi cykl retrogradacji, przesuwając się w końcu Ryb i początku Barana. Planety tworzyły koniunkcje ze sobą i Neptunem ale także septyle /aspekt oszustwa, czarnego humoru, itp./ naprzemiennie raz z Uranem, raz z Plutonem. Myślę, że sporo pokazały z natury tych kluczowych planet systemu /matrixa/ czyli Urana, Neptuna i Plutona.

Komu było dane to obejrzał i zrozumiał ten planetarny spektakl. Komu się nie udało to trudno, już nie doświadczy takiego show.

wtorek, 13 maja 2025

Wybory 2025 roku czyli ukochany kraj, cz. 2


ukochany kraj

Patrzenie na wybory pod kontem kandydatów a bez oceny stanu państwa, jest zabiegiem bezsensownym. Należy popatrzeć jak wygląda scena, na której teatr, pod nazwą wybory, będzie odgrywany.


Pomoże w tym oglądzie Solariusz Polski 2024 r. /obowiązuje od 21.12.2024 do 22.12.2025 r./.

Dane do solariusza dla chętnych : 21 grudzień 2024 r., godz. 18:20, Warszawa

Pomocny będzie oczywiście horoskop na dzień wyborów : 18 czerwiec 2025 r., godz. 7:00, Warszawa

Obowiązkowy jest także horoskop Polski : 22 grudzień 1990 r., godz.12, Warszawa oraz uwzględnienie dyrekcyjnych przesunięć planet /1 stp = 1 rok/

-----------------------------------------------------------

Po pierwsze bardzo ważne są symboliczne, dyrekcyjne przesunięcia planet w odniesieniu do natalnego horoskopu Polski. Pozycja planet dyrekcyjnych oraz obecne tranzyty planet sugerują, że możemy się spodziewać zdarzeń o wyjątkowym znaczeniu. Zdarzenia te będą występowały stopniowo aż do około 2030-32 roku a więc nie dotyczą jedynie jakiegoś wyborczego show ale obejmują dużo szerszy krajobraz społeczno-polityczny.


- Dyrekcyjne Słońce jest w 6 stp. Wodnika a tuż za nim podąża tranzytujący Pluton. Sugeruje to, że struktura państwa, prezydent są pod kontrolą tzw. służb /raczej struktur obcych/, to takie prowadzenie na krótkiej smyczy /ale jeszcze nie przy samym pysku/. Rząd od zawsze był i jest całkowicie ubezwłasnowolniony /tak pokazuje horoskop natalny/.

Za około 3-4 lata nastąpi ścisła koniunkcja tych planet i należy się spodziewać jakiegoś "przeprogramowania" zasad funkcjonowania państwa, prezydentury, być może i konstytucji. Nie można też wykluczyć jakiegoś "nieszczęścia prezydenckiego". To już będzie prowadzenie "przy samym pysku" /podobnie było w okolicach tzw. wydarzeń smoleńskich/ aby nie było wątpliwości, kto rozdaje te znaczone karty.


- Dyrekcyjny Księżyc jest już w 3/4 stp. Barana a za nim podąża tranzytujący Neptun i za chwilę wejdą w koniunkcję /no może do tej ścisłej trzeba poczekać jeszcze rok ponieważ Neptun będzie retrogradował/. Niemniej planety sugerują, że społeczeństwo poczuło siłę i moc /pojawia się podejrzana inspiracja/ i oczekuje zmian. Na zmiany, które są społecznie oczekiwane, wskazuje także koniunkcja natalnego Księżyca z dyrekcyjnym Saturnem /koniec Wodnika/. Inicjatorem tego społecznego ożywienia będzie prawdopodobnie kontrolowana "opozycja" i jakiś "ojciec narodu", głośno krzyczący do tłumu, że ten tłum, który go popiera to wielki kapitał społeczny.

Ewentualny scenariusz zdarzeń kojarzy mi się z czasami powstawania "Solidarności". Kto będzie skakał przez płot ? ... oto jest pytanie ?


- Dyrekcyjny Mars już od około 3 lat znajduje się w Raku i oczywiście nieustannie pozostaje w ostrym zwarciu z Księżycem. Teraz jednak nie chodzi tylko o gigantyczne obciążenia finansowe, jakie musi ponosić społeczeństwo, na rzecz wojska; teraz może dojść do otwartego buntu przeciwko armii lub militaryzacji kraju. Księżyc w Baranie w kwadracie do Marsa w Raku.

!! Ciekawostka : taką kwadraturę w tych znakach miał w swoim horoskopie Wojciech Jaruzelski. 


- tranzytujący Uran tworzy koniunkcję z natalnym Marsem w końcówce Byka a to sugeruje, że armia w tym kształcie jaki znamy przestaje istnieć i zmienia się całkowicie lub, że ktoś z zewnątrz przejmuje armię /np. we wspólnotowe struktury/.

-----------------------------------------------------------

Solariusz jest dość charakterystyczny i co ciekawe pokrywa się, w dużej mierze, z wcześniejszymi informacjami :

- Ascendent w znaku Lwa a na nim /dokładna koniunkcja/ Mars. Nie ulega więc wątpliwości, że sprawy militarne, wojska /tego naszego, krajowego/ będą najważniejszą kwestią tego roku i będzie to mocno odczuwalne.

W solariuszu Mars zmierza do ścisłego trygonu z Merkurym /rząd/ w Strzelcu a to oznacza, że rząd zainicjuje coś w kwestiach militarnych. Dwa dni temu ten trygon uściślił się. Tak się akurat składa, że  9 maja D. Tusk podpisał z Macronem jakiś traktat o wzajemnej pomocy /także militarnej/. Dzień później Tusk, Macron, ,Stramer i Merz wybrali się do Kijowa w odwiedziny do zaćpanego nazisty i bóg raczy wiedzieć, co głupiego tym razem wymyślili.

Ponadto w solariuszu zaznacza się uściślanie opozycji Plutona do rzeczonego Marsa a to może oznaczać, że budowany przez Polskę pewien potencjał militarny zostanie przejęty, zagrabiony przez obce struktury militarne lub paramilitarne /np. mafijne struktury Ukrainy/. Pamiętajmy także, że Mars w Polskim horoskopie /w Byku/ to bardzo duże obciążenia finansowe. Natomiast solariuszowy Mars w Lwie to obciążenia finansowe prowadzące do totalnego bankructwa a także pewien rodzaj demoralizacji społeczeństwa poprzez absurdalne trendy militaryzacyjne /popularyzowanie zabawy w wojenkę/. 


- Neptun uściśla kwadraturę ze natalnym Słońcem a to oznacza, że romantyczne bajki o polskiej wyjątkowości /te z poprzedniej epoki/ przestają działać i tzw. naród oczekuje zmian /będą nowe bajki/.

Ta kwadratura już się faktycznie uściśliła wraz z wejściem Neptuna w znak Barana /na przełomie marca i kwietnia/. Ponadto tranzytujący Neptun jest już prawie w koniunkcji z progresywnym Księżycem z horoskopu Polski i jeszcze do tego dokooptuje tam Saturn i jeszcze całkiem długi czas przebywała w tych rejonach Wenus. Prawdopodobnie z tego właśnie powodu temperatura kampanii wyborczej stopniowo rośnie. Kto lepszy, kto więcej głupot naopowiada.

Neptun /symboliczny naród/ + progresywny Księżyc /impulsy, inicjatywy społeczne/ + Wenus /głos narodu/ + Saturn /opozycja, póki co kontrolowana i prowadzona przez służby/  ... ta cała grupa prezentuje niechęć do dotychczasowego sprawowania władzy i oczekuje nowego rozdania.

Jak widać gwiazdy pokazują dużą kumulację energii zmian. 

Ponownie przypomnę w tym miejscu atmosferę narodzin "Solidarności".


- I jeszcze jeden znaczący aspekt solariusza ... Jowisz /Bliźnięta/ uściśla kwadraturę do Księżyca /Panna/ a to oznacza, że tzw. najtłuściejsze koty prawnicze w państwie, poprzez szereg administracyjnych decyzji /zaznacza się wysoka ranga decyzji/, ograniczą wolność społeczeństwa /podatki, praca, zdrowie, służba wojskowa ?/. A może chodzi po prostu o dołożenie społeczeństwu trudów dnia codziennego. Decyzje w tej kwestii są już podjęte a jedynie będą stopniowo upublicznione.

Ten proces został zainicjowany przez kogoś ważnego "z zewnątrz", być może zza oceanu. Może przypomni o sobie sławna ustawa 447 ?

-----------------------------------------------

Pozostaje jeszcze horoskop na dzień wyborów. Potrzebuję jednak poświęcić mu trochę więcej czasu ponieważ jest ... absurdalny . Prowokuje do różnych skojarzeń jednak z wyborami na urząd prezydenta trudno go powiązać.

niedziela, 11 maja 2025

Wybory 2025 roku czyli budujemy nowy dom, cz. 1

 

Budujemy nowy dom

Kiedy nadchodzą wybory, czy to prezydenckie, czy parlamentarne, w społeczeństwo wstępuje trudno wytłumaczalna nadzieja na nową lepszą przyszłość. Nadzieja jest niewytłumaczalna ponieważ procesy wyborcze występują dość często i systematycznie a niedługo po nich, nadzieja jakoś tak powolutku obumiera i ... wszystko jest inaczej niż to sobie wszyscy wyobrażali.

Bandyci, złodzieje, mordercy i zwykłe pospolite świnie rządzą dalej, bez względu na nadzieje ogółu na lepsze jutro.


No ale może nie tym razem ... teraz będzie inaczej ... świat się zmienia. Tak, świat się zmienił znacząco, muszę to przyznać, kiedy wspominam początek lat 90-tych ubiegłego wieku.

Wtedy wybierani bandyci chodzili w brudnych butach, wymiętych koszulach, wyświeconych spodniach. Tacy trochę niedomyci, niedogoleni. Teraz to zupełnie inna bajka ... buty robione na miarę, garnitury od Armaniego, jedwabne krawaty, lico gładkie lub modny zarost ... ale ... to cały czas są bandyci ... tyle, że w eleganckim wydaniu. Pojawiają się nowe pokolenia bandytów a ci są jeszcze gorsi i bardziej niebezpieczni bo opierają się na trzydziestokilkuletnich bandyckich doświadczeniach swoich przodków.

Oczywiście wszystko to nie dotyczy wyłącznie polityków. Bandytyzm wniknął w mnóstwo różnorakich struktur państwa i społeczeństwa ponieważ znalazł tam swojego żywiciela.


Czy naprawdę ktoś wierzy, że wybory mogą coś zmienić ? Jeśli tak to myślę, że taka przypadłość kwalifikuje się do leczenia /szczególnie jeśli dotyczy 45+/. Ile razy można wykonywać dokładnie te same czynności w identycznych okolicznościach i liczyć na różny skutek ?

Wybory są wyłącznie po to aby społeczeństwo legitymizowało bandytów u władzy i aby oni w imieniu tego społeczeństwa mogli robić wszystko co im do tych szatańskich łbów wpadnie. W poprzednim życiu mojego bloga pisałam o ty wielokrotnie.


Im więcej partii lub "kandydatów na urząd" tym lepsza zabawa. To prawie jak teleturniej, gra hazardowa, wyścigi na Służewcu ... wszyscy ekscytują się, obstawiają swojego kota ... o, przepraszam ... swojego kandydata. Jest show a show przyciąga ... i ludzie idą, idą, idą i swoje marzenia, oczekiwania a niekiedy frustracje zostawiają w tzw. lokalu wyborczym. Nawet jeśli ktoś poczuł się rewolucjonistą i na karcie do głosowania napisał "pie...le was" to i tak zrobił systemowi dobrze. Tak było za komuny i tak jest teraz. 

A później wychodzi na scenę takie jakieś "nie wiadomo co" i rzecze : "jestem szczęśliwy i niezmiernie dumny, że zostałem waszym prezydentem przy niezwykle wysokiej frekwencji 80% uprawnionych.

Cieszę się, że otrzymałem tak mocny mandat do sprawowania urzędu" ... a później pokaże gawiedzi środkowy palec



No dobrze ... może przesadzam, przecież podobno ku dobremu miało iść /jakieś linie czasowe miały się splatać ... a może prostować ? jakieś różowe kapelusze ratować świat ? ... i takie tam różne/. 

Ponadto mamy bardzo ważny rok 2025. Patronuje mu numerologiczna 9-tka /obowiązuje od połowy września 2024 r. do połowy września 2025 r./ a liczba ta mówi o tym, że trzeba czyścić, wietrzyć, pozbywać się śmieci i rzeczy niepotrzebnych. Wszystko to po to aby w kolejnym roku przywitać coś nowego, coś pięknego ... po prostu trala la la.

"9" to przede wszystkim nauczenie się odsiewania ziarna od plew ... kładę nacisk na słowo nauczenie się ponieważ już najwyższy czas aby zdać egzamin z tej umiejętności. Następna okazja w 2034 r. /może być już zupełnie inny świat/.


Więc może jest to wyśmienita okazja do wielkich zmian ? Być może ... niekoniecznie ... bardzo wątpię.

Oczywiście, tradycyjnie, jak to u mnie na blogu ... zimny prysznic.

Jakie to były ostatnio lata 9-tkowe :

-1989 r. początek nowej państwowości, miał być wielki sukces wyszła wielka granda

-1998 r. Lewica odsunięta a do władzy dochodzi AWS czyli największe solidarnościowe menelstwo

-2007 r. upada rząd Kaczyńskiego po niezwykle frapujących ekscesach a zaczyna panować oczekiwany i ukochany Tusk

-2016 r. po ukochanym Tusku, Kaczyński / jeszcze bardziej kochany/ wraca do władzy

-2025 r. kto oczekiwany i ukochany przejmie władzę ? Tym razem chodzi o prezydenta więc może szykowana jest większa przewrotka. Może coś na wzór "Konstytucji 3-go Maja" w 1791 r. /no proszę to także 9-ty rok był/. Należy pamiętać, że ta konstytucja /taki jankeski produkt/ stworzyła świetny grunt i okazję do ostatecznych rozbiorów Polski.

Niech się mury


czwartek, 8 maja 2025

Ratujmy się - minerały na zdrowie, cz. 5

Bliźnięta - Nr 4 Kalium chloratum /chlorek potasu/ D6 to minerał odtruwający.

Minerał potrzebny jest do przekształcania toksyn w nieszkodliwe substancje. Wspomaga metabolizm białka i wiąże tkankę łączną w organizmie. Przy braku minerału tkanka łączna nie regeneruje się się lub wydziela się w formie białawej substancji /to wysiękowy etap stanu zapalnego, np. tzw. obłożone migdałki/.
Jako minerał odtruwający powinien być podawany profilaktycznie i rekonwalescencyjnie przy szczepieniach, antybiotykoterapii.

Zapotrzebowanie na minerał demonstruje się poprzez : białe brodawki, cysty, biały śluz /w różnych miejscach organizmu/, biały, gruby nalot na języku, zgęstnienie krwi, powiększenie gruczołów, mokry kaszel, zapalenie płuc, afty, niedosłuch, rozszerzone naczynka krwionośne.
Jeśli pojawiają się zapalenia migdałków z serowatą gęstą treścią to bardzo wyraźny sygnał aby zastosować Kalium chloratum /nawet obok klasycznej alopatycznej kuracji.
Podobnie należy odnieść się do dolegliwości stawowych /zapalenia, obrzęki/ - lekarz niech robi swoje a Kalium chloratum" /wraz z Calcium fluoratum nr 1/ mogą zdziałać cuda.
W przypadku obrzęków i opuchnięć także warto zastosować ten minerał.

W sensie psychicznym minerał odnosi się do harmonii pomiędzy myślami a uczuciami i emocjami.
Zaburzony znak Bliźniąt a tym samym zaburzony poziom Kalium chloratum prowadzi do niewłaściwego odbioru świata zewnętrznego. Powstaje poważny dysonans pomiędzy tym co nas otacza a tym jakie odczucia temu towarzyszą. 

Przez wiele lat /około 14 lat / Neptun /główny winowajca akcji zwanej pandemią/ tranzytował znak Ryb i tworzył kwadraturę do znaku Bliźniąt. Można powiedzieć że drenował energetycznie ten znak. 
Niewątpliwie spowodował duże zapotrzebowanie organizmu na Kalium chloratum".
Długo trwające stany zapalne, niekończące się kaszle i katary, nadprodukcja śluzu przez organizm to demonstracja zapotrzebowania na ten minerał. 
Wprawdzie Neptun już nie tworzy kwadratury ze znakiem Bliźniąt ale niestety już za chwilę pojawi się w tym znaku Uran. Należy więc założyć, że nastąpi jeszcze większe zapotrzebowanie na minerał.
Oprócz fizycznych dolegliwości pojawia się splątanie psychiczne, trudności w ocenie sytuacji ... to walka ze światem ... w kisielu.

Przypominam, że czujność i bystry umysł będzie potrzebny bo Bliźnięta to w dużej mierze polityka, to media, nakazy i zakazy, to tresura a Bliźnięta z Uranem to książkowa postać matrixa.


Baran - Nr 5 Kalium phosphoricum /fosforan potasu/ D6 to minerał energii i układu nerwowego.
 
To minerał, który przez wiele ostatnich lat był bardzo mocno eksploatowany. Pluton, który tranzytował znak Koziorożca oddziaływał kwadraturą na Barana i spowodował w tym znaku bardzo wiele szkód. Nie tak dawno tranzytował przez Barana Uran, który jeszcze do tego tworzył kwadratury z Plutonem. A teraz w znaku Barana mamy już Neptuna a za chwilę pojawi się Saturn.
Znak Barana został bardzo mocno zdewastowany a tym samym zapotrzebowanie organizmu na Kalium phosphoricum stało się wręcz niemożliwe do zaspokojenia.

Kalium phosphoricum jest ważnym elementem działania nerwów i mózgu. Występuje także w mięśniach i krwi. Przy psychicznych i fizycznych stanach wyczerpania umożliwia on odbudowę i regenerację. Jest biochemicznym antyseptykiem i przy jego pomocy neutralizowane są toksyny powstałe wskutek zmęczenia.
W sensie psychicznym minerał nawiązuje do racjonalnej oceny swoich sił i możliwości w sensie fizycznym, intelektualnym i emocjonalnych oraz do uczenia się odbudowywania swoich energetycznych rezerw.

W przypadku braku minerału pojawia się depresja, lękliwość, zaburzenia snu na tle nerwowym, paraliże, klaustrofobia, agorafobia, permanentne zmęczenie, ciągłe uczucie głodu a tym samym otyłość, płaczliwość, syndrom wypalenia. 
W przypadku drobnych, niegroźnych infekcji może pojawiać się niespodziewanie wysoka gorączka. 

Kalium phosphoricum jest stosowany w przypadku przemęczenia intelektualnego /np. matury/, fizycznego a także ... zbyt intensywnego życia seksualnego.

Jest kluczowym minerałem, który pomaga w rekonwalescencji po przebytych chorobach infekcyjnych /wypróbowałam na sobie i na bliskich, jest niezastąpiony/


piątek, 2 maja 2025

Ratujmy się - minerały na zdrowie, cz. 4


 Koziorożec - Nr 2 Calcium phosphoricum D6 /fosforan wapnia/ to minerał budowy i wzmocnienia.


Minerał odgrywa kluczową rolę w budowie kości oraz zębów. Jest elementem tworzącym krew i warunkuje budowę komórki. Przy braku tego minerału, białka w organizmie nie są przetwarzane i dochodzi do ich odkładania co sprzyja otyłości i rozwijaniu się alergii.

Calcium phosphoricum jest głównym lekiem przy osteoporozie /razem z Nr 9/. Świetnie działa na skurcze i drętwienia i swędzenia /razem z Nr 7/. Wpływa kojąco na mięśnie, poprawia ukrwienie. 

Zapotrzebowanie na minerał demonstruje się poprzez : anemię, skurcze mięśni, napięcia drętwienia, ból  głowy wynikający z przemęczenia, pocenie się i dreszcze, wrażliwość na zmiany pogody, alergię na białko, suchy kaszel, łamanie w kościach , białe plamy na zębach i paznokciach.


W odniesieniu do psychiki calcium phosphoricum działa na budowę i wzmocnienie osobowości. Pomaga w tworzeniu pewności siebie, ocenie swoich mocnych i słabych stron. Wspomaga odwagę w działaniu. Jest w związku z tym minerałem, który jest /razem z Nr 7, Nr 5 i Nr 12/ stosowany przy stanach lękowych. Kiedy stany lękowe przenoszą swoje niszczycielskie działanie na mięśnie, kark , barki można stosować kompresy z mieszanki wymienionych minerałów rozpuszczonych w wodzie/.

Jest to także ważny środek przy przemęczeniu intelektualnym /np. przed egzaminami/.


Calcium phosphoricum ma szczególne znaczenie dla dzieci i młodzieży. Wzrasta wtedy zapotrzebowanie na ten minerał ze względu na szybki wzrost ciała, "wymianę" zębów oraz duże wyzwania umysłowe. Pojawienie się trądziku okresu dojrzewania to także sygnał, że należy sięgnąć po minerał.

Jest to minerał bardzo pomocny przy rekonwalescencji po chorobie.

Przyjmowanie minerału w postaci niehomeopatycznej jest dość popularne jednak z pewnością niewskazane /a wręcz groźne/ dla osób z chorobami nadczynności tarczycy i przytarczyc oraz osób suplementujących witaminę D w wysokich dawkach.


Ryby - Nr 3 Ferrum phosphoricum D12 /fosforan żelaza/ to minerał pierwszej pomocy.


Bardzo ważny jako inicjator wzrostu energii w komórkach /składnik hemoglobiny/.

Minerał wspomaga przy nagle pojawiających się chorobach, zranieniach, w procesach gorączkowych i zapalnych /szczególnie w początkowym stadium/. 

Jest to przede wszystkim minerał, który daje organizmowi impuls do walki z chorobą czyli pobudza układ immunologiczny. Gdy pojawia się niezbyt wysoka gorączka, następuje przekrwienie śluzówki nosa, gardła czy oczu to wiem, że pojawiły się początki infekcji lub po prostu przeziębienie. Zawsze wtedy biorę Ferrum phosphoricum. Wypróbowałam wielokrotnie i zawsze byłam zadowolona z rezultatów. Jego działanie przypomina stosowanie klasycznych leków przeciwzapalnych.

Jest bardzo często podawany dzieciom w początkowej fazie chorób, przede wszystkim infekcyjnych.


Kiedy nadwyrężymy mięśnie to także przydaje się ten minerał.

Może być stosowany profilaktycznie aby zapobiec zmęczeniowemu bólowi mięśni oraz aby wzmocnić system immunologiczny.

Zapotrzebowanie na minerał objawia się poprzez : obfite krwawienia miesiączkowe, częste krwawienia z nosa, osłabiona odporność, stany zapalne, nadwrażliwość na promieniowanie słoneczne /świetny dla wampirów/, uderzenia gorąca.

W sensie psychicznym zapotrzebowanie na minerał demonstruje się "konfliktem ze światem" /czujemy się więźniami świata zewnętrznego, wszystko nas ogranicza, szukamy wolności/.

W wersji niehomeopatycznej stosowany jest jako nawóz oraz środek do niszczenia ślimaków natomiast

u człowieka może powodować krwawienia, gorączkę, stany zapalne.

* Przypominam, że przez wiele ostatnich lat przez znak Ryb przetaczał się Neptun /w okresie pandemicznym mocno uszkodzony/. Przez ostatnie 2,5 roku znak Ryb tranzytował Saturn. Niewątpliwie spowodowało to wysokie zapotrzebowanie na Ferrum phosphoricum ... spadek odporności, niekończące się infekcje i oczywiście "konflikt ze światem" ... to było słychać, widać i czuć.