poniedziałek, 9 czerwca 2025

Ratujmy się - Minerały na zdrowie, cz. 7


Waga - Nr 9 Natrium phosphoricum /fosforan sodu/ D6 to minerał odkwaszania.

Reguluje gospodarkę kwasów, metabolizm tłuszczów i redukuje cukier w organizmie.

Jeśli organizmowi dostarcza się zbyt wiele nieświeżego, złego jakościowo pożywienia to, ten minerał zużywany jest nadmiernie do redukcji kwasów i brakuje go do dyspozycji w przetwarzaniu tłuszczów.


To, co nie zostało przetworzone, wydziela się przede wszystkim przez skórę - tłusta skóra, tłuste włosy, zaskórniki, trądzik, wydzieliny organizmu, które kwaśno pachną.

Z kolei produkty, które nie zostały przetworzone nie zasilają właściwie organizmu - skóra uboga w tłuszcz /obwisła skóra, odparzenia, nadwrażliwość skóry/, choroby układu nerwowego i narządów ruchu.

Kiedy pojawiają się : zgaga, otyłość /niekiedy w konkretnej partii ciała/, przepuklina przełykowa, robaczyce, bóle stawowe z trzeszczeniem, zapalenia okołostawowe, nadwrażliwość na ból, choroba lokomocyjna to należy pomyśleć o Natrium phosphoricum.

Tzw. wilczy apetyt i nagła chęć na "coś słodkiego i coś tłustego" wskazują na braki w organizmie Natrium phosphoricum.


W sensie psychicznym Natrium phosphoricum obrazuje w jaki sposób realizujemy własne potrzeby i wyobrażenia we wspólnocie. Należy zwrócić tu uwagę na aspekt gwałtownego przymuszania, nakłaniania. A może wchodzą w grę łagodne acz podstępne manipulacje. A może sami na siebie narzucamy reżim, który ma wykreować wyśniony wizerunek tym samym otwierając bramy społecznego raju.

 

Jowisz wszedł już do znaku Raka i pozostanie tam dość ekspansywny przez najbliższy rok.

Pamiętajmy więc aby w tym czasie zadbać o swoją elastyczność korzystając z Calcium fluoratum /Nr 1/

Jednocześnie Jowisz kwadraturą do znaku Wagi może przyczyniać się do wyeksploatowania organizmu z Natrium phosphoricum /poprzez oddziaływania psychiczne lub fizyczne/.


Natrum phosphoricum w formie niehomeopatycznej może powodować dolegliwości wymienione powyżej. 


Byk - Nr 10 Natrium sulfuricum /siarczan sodu/ D6 to oczyszczanie organizmu i przemiana materii.

Jest solą odtruwania i oczyszczania. Z jej pomocą wątroba przetwarza substancje tak, aby mogły być wydalone Przy niedoborze Natrium sulfuricum redukcja substancji rozpadu i substancji trujących jest niemożliwa. Organizm gromadzi te substancje, kumuluje bez ograniczeń. Pojawiają się opuchnięcia rąk i nóg, zatrzymuje się w tkankach woda /z nieodprowadzonymi truciznami/, występuje otyłość i nadciśnienie.


Natrium sulfuricum to także wspomaganie wydzielania żółci i pracy jelita grubego.

Pojawiające się oznaki cukrzycy typu II na ogół także wiążą się z brakiem tej soli.

Warto zastanowić się czy nasz organizm nie potrzebuje Natrium sulfuricum i zwrócić uwagę na takie przypadłości jak : opuchnięte nogi i ręce, opuchnięte powieki i worki pod oczami, bóle ciała jak przy zaczynającej się grypie, wzdęcia, zaparcia, podwyższony poziom cukru, świąd skóry, ucisk w uchu, żylne owrzodzenia podudzi, opryszczka wargowa, brodawki, zaczerwieniony nos /tzw. pijacki nos/, ciężka głowa /jak na kacu/.


W sensie psychicznym Natrium sulfuricum mówi o potrzebie dostrzeżenia różnorodności ludzi i życia.

Pojawia się konieczność pogodzenia się z potokiem wydarzeń /tak jak w powiedzeniu : -Czy do stanu wojennego musiało dojść ? -Widocznie musiało, skoro doszło./

Jednocześnie musimy nauczyć się rezygnacji z nieustającej kontroli tak siebie jak i innych.


Pamiętajmy, że za nami bardzo długi tranzyt Urana przez znak Byka i należy założyć, że bestia dokonała dużo spustoszeń zdrowotnych. Przed nami bbaarrdzdzoo długi tranzyt Plutona przez Wodnika a to skutkuje kwadraturą do Byka a więc także uszkodzeniami /tego co już uszkodzone/. To jak gmeranie nożem w otwartej ranie ... może mocno boleć.


W formie niehomeopatycznej Natrium sulfuricum może spowodować sporo szkód w organizmie - duża część dolegliwości to te wymienione powyżej. W krótkim okresie czas zademonstruje się przekrwieniem wątroby, biegunką i wzdęciami jelitowymi.












środa, 4 czerwca 2025

Ratujmy się - minerały na zdrowie, cz. 6


Kiedy już przycichły polityczne werble a akcja "narodowa ustawka 2025 r." przeszła do historii warto sięgnąć po ostatnio omawiany minerał czyli Kalium phosphoricum /nr 5/ ... tak ku spokojności, ku opamiętaniu.

Nic nowego się nie dzieje zawsze tak było ... proszę zerknąć na bardzo stary post "Polskie wybory czyli gra o tron" z 22 maja 2015 r. 



Panna - Nr 6 Kalium sulfuricum /siarczan potasu/ D6 to minerał głębokiego oczyszczania i gojenia.

Jest on odpowiedzialny za transport tlenu do komórki. Przy braku tego minerału odczuwamy potrzebę świeżego powietrza a pobyt w pomieszczeniach zamkniętych staje się niemiły /tak ze względów fizycznych jak i psychicznych/. 

Jest to minerał trzeciego stadium zapalnego toczącego się w obrębie błon śluzowych i skóry.

Nieżyty błon śluzowych nosa czy nieżyt oskrzeli z pojawiającą się żółtawą wydzieliną wskazują na zapotrzebowanie na kalium sulfuricum /nawet jednocześnie z klasycznym leczeniem/.


Minerał ma swój spory udział w pigmentacji naskórka /np. plamy pigmentowe mogą wskazywać na braki minerału/.

Choroby skórne /wyprysk, łuszczyca, zmiany liszajcowate / to także demonstracja zapotrzebowania na minerał.


Kalium sulfuricum wspiera detoksykację wątroby. W przypadku braku innej soli a mianowicie nr 10 - Natrium sulfuricum,  tworzy się tendencja do magazynowania toksyn w organizmie i właśnie nr 6 - Kalium sulfuricum pozwala te toksyny usuwać.

*Aby usunąć toksyny przyjmuje się obydwie sole nr 6 i nr 10


W sensie psychicznym Kalium sulfuricum wskazuje na własną przestrzeń i wolność . Pobudza do wyrażania własnych potrzeb aby nie stać się niewolnikiem cudzych pragnień.


Proszę pamiętać, że Uran, który już niedługo rozpocznie blisko 8-letni tranzyt przez znak Bliźniąt będzie uszkadzał poprzez kwadraturę znak Panny.

Astmy, alergie, pokrzywki, które znajdą swój początek w znaku Bliźniąt /agresywny wpływ świata zewnętrznego/ mogą rozwinąć się w postać chroniczną w znaku Panny.

* Substancje powstałe na skutek prażenia, palenia, wędzenia zużywają Kalium sulfuricum w organizmie.


Lew - Nr 7 Magnesium phosphoricum /fosforan magnezu/ D6 to minerał odprężenia.

Jest składnikiem układu nerwowego i steruje jego wegetatywną formą. Zasila gospodarkę energetyczną  i spowalnia nadmierne zużycie minerałów w procesie przemiany materii. Jest odpowiedzialny za mimowolne reakcje mięśniowe. Konieczny jest dla perystaltyki jelit , działania gruczołów  i rytmicznych skurczów mięśnia sercowego.


Magnesium phosphoricum razem z Calcium phosphoricum nr 2 to wyśmienity sposób na odprężenie i uwolnienie się od skurczów mięśni.

*Przez wiele lat systematycznie suplementowałam magnez /bo taka była potrzeba, bo taka była konieczność/. Efekty były ... średnie, skurcze były może mniejsze jednak pojawiały się, natomiast uczucie obciążania żołądka i wątroby pogłębiało się.

Obecnie /od około trzech lat/ suplementuję Magnesium phosphoricum i Calcium phosphoricum  /z przerwami / i zapomniałam co to są skurcze.

Kiedy przychodzi szaleńczy apetyt na czekoladę a także czujemy pociąg do nadmiernych ilości kawusi i papieroska to znak, że sól nr 7 jest nam bardzo potrzebna.

Napięciowe bóle głowy, zaburzenia snu, trema, wzdęcia, wysoki poziom cholesterolu, uczucie dławienia w gardle, nadmierne rumieńce na twarzy, miesiączki z bólami o typie kurczów to także wskazania do stosowania soli.

Jest to także świetny środek na różnego typu nerwobóle, zaburzenia czucia /chociażby jako środek wspomagający/. To jest także środek wspomagający przy chorobach serca.


W odniesieniu do psychiki Magnesium phosphoricum odnosi się do godności człowieka. Upokarzanie, straszenie, wyśmiewanie, dyskredytowanie, zawstydzanie bardzo gwałtownie niszczy poziom minerału w organizmie. Bardzo często ludzie po traumach związanych z upokorzeniem potrzebują wspomagania się tym minerałem.


Magnesia phosphorica w formie niehomeopatycznej oddziałuje przede wszystkim na układ nerwowy i może wywołać kurcze, drgawki, kolki, bóle, zaburzenia czucia. Dawka mogąca wywołać tak nieprzyjemne zdarzenia jest zależna od indywidualnych właściwości człowieka.

Przypominam, że przez blisko 8 lat Uran tranzytował znak Byka i poprzez kwadraturę bardzo mocno uszkadzał znak Lwa /choroby serca, układu krążenia, rdzenia kręgowego/. Duża część tych chorób wynika ze stresu /świat się wali, świat się zmienia/ a także z źle funkcjonującej tarczycy /Uran w Byku/.

Należy przypuszczać, że olbrzymia część ludzi ma wysokie zapotrzebowanie na ten minerał.


Wodnik - Nr 8 Natrium chloratum /chlorek sodu/ D6 to oczyszczenie i odbudowa. 

Ten minerał będzie się cieszył dużą popularnością przez najbliższe 20 lat. Przez 18 lat znak Wodnika tranzytuje Pluton a chwilę później Saturn z pozycji Skorpiona stworzy do Wodnika kwadraturę.


Natrium chloratum odpowiada za wydalanie trucizn, reguluje naszą gospodarkę płynów a także gospodarkę cieplną. Wraz z Nr 2 i Nr 5 jest odbudowującym tkanki.

Wszystkie wiązadła, ścięgna, chrząstki potrzebują tego minerału dla swojej przemiany materii. Stan śluzówki jest wyznacznikiem poziomu tego minerału w organizmie.

Wodnisty katar /często chroniczny/, łzawiące oczy /też często stan chroniczny/, strzykanie w stawach, wrażliwość na zimno, zimne ręce i stopy, palenie w przełyku, silne pragnienie, wysokie ciśnienie, suchość śluzówki, sucha skóra i oczy, łamliwe włosy, utrata powonienia i smaku, małe lub bardzo duże wydzielanie potu to informacja, że organizm potrzebuje Natrium chloratum.


W sensie psychicznym Natrium chloratum odpowiada za umiejętność ponoszenia odpowiedzialności za własne potrzeby i pragnienia bez zrzucania tej odpowiedzialności na innych /zgadnij kochany jakie kwiatki lubię a jak nie zgadniesz to się obrażę/.

Z Natrium chloratum mamy często do czynienia bo to przecież pospolita sól kuchenna jednak spożywana w nadmiarze w formie niehomeopatycznej może nam przynieść te same dolegliwości, z którymi homeopatyczne Natrium chloratum walczy, a które wymieniłam powyżej.

Spożywanie soli /bo taka moda, bo takie diety/ w nadmiarze może spowodować zaburzenie działania pompy sodowo-potasowej a tym samym deregulację wymiany jonowej. Brak równowagi elektrolitowej płynu wewnątrz- i pozakomórkowego to prosta droga do całkiem poważnych kłopotów zdrowotnych.