W kilku ostatnich postach pokazałam, że Stany Zjednoczone są na etapie dość poważnych zmian. Jeśli zmienia się mocarstwo i ziemia drży, to maluczcy także to odczują /mniej lub bardziej/.
Przypominam, że te gwałtowne zmiany w USA mają swój początek w 2016 r. i o tym pisałam jeszcze przed pierwszą prezydenturą Trumpa. Zmiany nie wynikają z władzy takiego bądź innego prezydenta czy takiej bądź innej korporacji ... przeznaczenie o tym decyduje lub mówiąc inaczej horoskop. Z całą pewnością zmiany te są sprzężone z globalizacją, cyfryzacją, tzw. nowym porządkiem świata i tzw. rządem światowym /nie należy jednak zbyt dosłownie traktować tych sformułowań/. Słowa i określenia to jedynie klucz ... a może wytrychy, które mają uruchamiać i ukierunkowywać nasze myślenie.
Należy także pamiętać, że proces, w którym obecnie uczestniczymy, rozpoczął się dawno temu. Początków należy szukać około 1966-69 r., kiedy Uran z Plutonem stworzyły koniunkcję w końcu znaku Panny. Późniejszy pochód tych planet przez znak Wagi stopniowo "formatował" społeczeństwa. Gdy nad punktem wspomnianej koniunkcji, Uran-Pluton w Pannie, przemieścił się Saturn był rok 1980 i powstała "Solidarność" /bo parchaci z Ameryki uwielbiają eksperymenty na Polakach/. Kiedy pojawiła się koniunkcja Jowisz-Saturn w początkach znaku Wagi, plan na "nowy porządek" zaczął się realizować. Był rok 1981 i Polacy w ramach wielkiego społecznego eksperymentu zostali objęci stanem wojennym a parchaci z Ameryki tradycyjnie wprowadzili embargo ... żeby przypadkiem zbyt dobrze nie było, żeby jeszcze bardziej upokorzyć i przetrącić społeczne kręgosłupy.
Później tzw. blok wschodni rozpadł się a wraz z nim ZSRR. Formatowanie społeczne nabrało tempa i weszło na wyższy lewel i świat się zmieniał, zmieniał, zmieniał ...
Aż przyszedł rok 2020 i Pluton, Saturn i Jowisz stworzyły trygon do tego punktu w Pannie, o którym piszę wcześniej i ... no jasne parchaci z ... już chyba nie tylko z Ameryki /namnożyło się tej zarazy !/ musieli dokończyć swoje dzieło. Następny etap zmian ... ale tym razem z większym rozmachem.
Pisałam o tym wielokrotnie ale przypomnę raz jeszcze :
- kraje byłego bloku wschodniego uzyskały nową państwowość w 1989-90 r. więc mają Saturna w ostatnim dekanacie Koziorożca. Przejście Plutona przez znak ostatecznie odebrało tym państwom niezależność. Polska oczywiście należy do tych "państw".
- kraje, które powstały po rozpadzie ZSRR uzyskały swoją państwowość w 1991 r. i mają Saturna w pierwszych stopniach Wodnika. Tam należy spodziewać się przeróżnych ekscesów ponieważ Pluton właśnie tranzytuje ten fragment nieba.
- Czechy i Słowacja, z racji rozpadu /1993 r./, mają Saturna w swoich horoskopach dopiero w połowie znaku Wodnika więc Pluton da im trochę czasu. Jednak oba te kraje od początku swojego istnienia są wyjątkowo podporządkowane zewnętrznym decyzjom /tzw. krótka smycz/.
- Węgry są w dość dobrym układzie ponieważ mają nieźle posadowionego Plutona w swoim horoskopie /mało agresywny/ a może dawna władza Habsburgów ma cały czas znaczenie ? /Czechy być może też mają podobną tarczę ochronną/.
- kraje powstałe po byłej Jugosławii trudno rozpatrywać ponieważ nie jestem w stanie ustalić horoskopów /rozpad, wojna bałkańska/.
- tzw. państwa postsowieckie /także Rosja/ mają w swoich horoskopach Neptuna i Urana w Koziorożcu a to może sugerować o nieustającym pozostawaniu we wspólnocie, sojuszu, porozumieniu. Biorąc pod uwagę takie układy planetarne nie należy dziwić się planom tworzenia np. unii polsko-ukraińskiej.
Obecny czas to dalszy ciąg realizacji procesu, który był obserwowany już w okresie tzw. transformacji czyli 1981 - 1996 r.
Wydarzenia są bardzo podobne, odczucia także są podobne a jedynie większe jest tempo pojawiania się wydarzeń.
Ruskimi czołgami straszono w 1981 r., wojną światową pomiędzy USA a ZSRR straszono przez cały "stan wojenny". Po 1989 r., tak jak obecnie na "polskie salony" weszły k...rwy zza wschodniej granicy wraz ze swoimi sponsorami-bandytami. Podobnie powstawały gangi, mafie /szczególna aktywność tzw. służb tak wewnętrznych jak i wojskowych - sieroty po upadającym imperium wiły sobie gniazdka/. Kwitł handel bronią i wszystkim tym czym handlować nie wolno. I kwestia najważniejsza : mafie i gangi organizowały i opłacały polityków a następnie przejmowały lub okradały transformujące się kraje.
Polska należała do tych wyjątkowo upodlonych krajów i tak jest i dzisiaj. Bandycki proceder uprawiany był przede wszystkim przez rosyjskich żydów, ukraińskich żydów, polskich żydów, amerykańskich żydów i oczywiście przez żydowskich żydów i oczywiście przez "przyjaciół" tych żydów ... i tak jest do dzisiaj.
Horoskop Polski nie przewiduje zasadniczej zmiany sytuacji. Nie jest to państwo niezależne i samostanowiące o sobie. Mówienie o tym, że trzeba działać, organizować się jest bezzasadne ... dziecinne, niepotrzebna strata energii. *** Należy zadbać o siebie i swoje otoczenie ... a "państwo " ? "Instytucję państwa" potraktować jak przeciwnika a polityków i rządy jak śmiertelnych wrogów. Należy wyobrazić sobie, że to taka nowa "generalna gubernia" ..."siekiera motyka, gaz i prąd; kiedy oni pójdą stąd".
Proszę zobaczyć ile uciechy w społeczeństwie uczyniło proste obicie mordy byłemu ministrowi ... piękne ... podniecenie prawie jak po zamachu na Franza Kutscherę.
Ach, żeby takie akty stały się nową świecką tradycją ... tyle radości by wniosły. Rozmarzyłam się.
Przejście Plutona przez znak Koziorożca stworzyło taką władzę, która zawsze będzie opresyjna, nieludzka i której nie da się zniszczyć.
Nie będę ponownie opowiadała o istotnych kwestiach dotyczących tego tranzytu więc przypominam post z 30.11.2020 r. "Mapa nieba ... jak to Pluton przedstawienia organizuje".
Sama przypomniałam sobie dopiero niedawno ten post i muszę dodać, że idealnym zobrazowaniem sytuacji, którą opisywałam jest tzw. sprawa Jeffreya Epsteina.
Służby i agenci niewiadomego pochodzenia /tak ... to, że żydzi to jasne/ zbierają latami tzw. haki na ludzi z establishmentu a następnie tworzą z nich narzędzia do politycznych rozgrywek. To jest fakt, to widać, słychać i czuć
W Polsce główna akcja "hakowania" odbyła się, kiedy Pluton przechodził przez znak Wagi i wyławiał ze społeczeństwa wszelkie robactwo a następnie tworzył z nich tzw. współpracowników czyli tych "Bolków", "Oskarów", "Studentów" i innych.
____________________________________________________________
Bardzo dziękuję za komentarze. Świadomość, że ktoś czyta mojego bloga jest budująca.
Jeśli chodzi o Gwiazdy Stałe to informacje o nich są strasznie ubogie. To, że działają w ten czy inny sposób jest logiczne ale bardzo trudno wyciągać jakieś istotne wnioski.
Jest oczywiście kilka najbardziej znanych i szerzej opisanych ale to nadal zbyt mało.
Osobiście traktuję ten temat jako ciekawostkę być może do samodzielnych obserwacji /najlepiej jeśli gwiazda jest w istotny sposób zaznaczona w horoskopie/.
Osobiście obserwowałam jedynie wydarzenia związane z "uruchomieniem" gwiazdy Scheat /podobno o cechach Saturna/ i wydaje mi się, że jest tam dodatkowo jakiś aspekt "nagłości, zaskoczenia". Jednak trudno wyrokować uwzględniając wydarzenia ze 100 czy 150 lat /i jeszcze nie zawsze pewne/. Za 5 lat, być może, przekonam się na własnej skórze jak działa Scheat.
Jeśli chodzi o Symbole Sabiańskie to przekonują mnie absolutnie, bardzo je lubię.
Leon Zawadzki mawiał, że jeśli ktoś zajmuje się astrologią to musi latać na dwóch skrzydłach. Jedno to rozum, logika czyli rzemiosło a drugie to czucie, poezja, wyobraźnia.
Symbole Sabiańskie, podobnie jak Tarot, uruchamiają mi wyobraźnię.
Ale ... muszę powiedzieć, że nie kilka i nie kilkanaście razy ale bardzo wiele razy realne wydarzenia, obrazy z życia pokrywały się z symbolami 1:1. To jest chyba wprawa w odpowiednim czytaniu tych symboli a może to kwestia wyobraźni.
Ponadto to co nowe wcale nie musi być gorsze niż to co kiedyś zapisane. Astrologia przekazywana we współczesnych książkach nie jest prawdziwą astrologiczną wiedzą.
Astrologia to wiedza hermetyczna i trzeba ją "wygrzebać" samemu na swój osobisty użytek.
Oczywiście można i należy posiłkować się różnymi przekazami ale to "COŚ", ta iskra musi pojawić się z ... nie wiem z czego, może z przeznaczenia.
Ale moja opinia na ten temat może być nietypowa ponieważ nigdy nie interesował mnie szczególnie sam proces przepowiadania a raczej zrozumienie "jak to do cholery działa ?" i "dlaczego coś następuje tak a nie inaczej ?"
0 komentarze:
Prześlij komentarz