Karma państwa, narodu, grupy społecznej, religijnej lub rasowej demonstruje się w bezwzględny sposób. Jeśli horoskop indywidualny człowieka współgra z jakąś zbiorową karmą, to może ona zdominować nawet horoskop osobisty. I oczywiście należy pamiętać, że nie muszą to być wpływy negatywne lub zwyczajowo określane jako negatywne.
Także w tym przypadku, szczególnie intensywne demonstracje karmy, występują pod wpływem tranzytów ciężkich planet.
Jednak zawsze, bez względu na tranzyty, wyczuwa się "energetyczną poświatę", która decyduje o postrzeganiu narodu czy państwa.
Myślę, że nawet żarty o narodach czy grupach społecznych mają swój początek w karmie.
Karma to "przymus", który może być trudnym i przykrym doświadczeniem ale także czymś pięknym, wzniosłym i przyjemnym. Najważniejsze jest pytanie do czego ten "przymus" nas zaprowadzi i co z tego wyniknie.
Karma agresji i zabijania raczej nie prowadzi do niczego dobrego jednak, jeśli ktoś taki trafi na wojnę, to może zostać bohaterem i dostać medal za waleczność.
Przymus tworzenia sztuki /malarstwo, muzyka itp./ jest wspaniały i szlachetny, jednak życie wielokrotnie pokazywało, że ta miła karma może doprowadzić do ubóstwa, rozbicia rodziny, uzależnień itd.
W identyczny sposób działa karma zbiorowa. Jednak należy pamiętać, że nawet przy zmieniającym się horoskopie państwa, stara karma może demonstrować swoją moc.
Jeśli przychodzi święto 11 listopada to koniecznie trzeba porozmawiać o karmicznych obciążeniach Polski i Polaków.
Dzisiejszy /wczorajszy już/ spacer po historycznych miejscach Warszawy, pokazał mi, jak mocno demonstruje się w takich momentach karma, która wygenerowała się wiele lat temu, a wraz z ogłoszeniem 11 listopada świętem państwowym, ożyła niczym upiór /to o takim upiorze jest pieśń Konrada w "Dziadach"/.
*Przyjmuję oczywiście, że Saturn jest karmicznym posłańcem.
Mamy 11 listopada 1918 r. ... Niepodległość Polski.
Saturn w 28 stp. Lwa ... wiwaty, sztandary, święto narodu
Mars jest w 1 stp. Koziorożca ... wolność to sprawa zasadnicza, tworzenie silnej armii, bardzo duże znaczenie armii.
Proszę zwrócić uwagę, że dzień ten ma charakter zwycięstwa militarnego /jak gdyby niejaki Piłsudski pobił Niemców i zakończył wojnę/. Tę narrację wnosi właśnie trygon Saturn-Mars, który po dwóch latach uściśla się i mamy rok 1920 a więc wojnę polsko-bolszewicką i bitwę warszawską.
Tak właśnie zadziałał karmiczny przymus, prawo przyciągania.
Początki karmy oczywiście są w najgłębszych pokładach naszej historii, jednak wtedy w 1918-20 roku ten przymus został zrealizowany a karma umocniła się i urosła jeszcze bardziej.
I właśnie z tego powodu "narodowe świry" podśpiewują sobie takie oto piosneczki "wojenko, wojenko cóżeś ty za pani ?" nazywając je narodowymi - to wręcz sentyment i umiłowanie wojny, Kult wojny, stawianie jej na cokoły wraz z tymi, którzy ją propagowali.
Ale Saturn tworząc trygon z Marsem powoduje, że Mars /armia, wojna/ rośnie a ... Mars jest w półkwadraturze z Księżycem w Wodniku i w półkwadraturze z Wenus w Skorpionie.
Co się więc dzieje ?
Księżyc w Wodniku to nadzieje społeczeństwa na tzw. lepsze jutro a niestety Mars w połączeniu z karmicznym Saturnem zabierze im to "lepsze jutro" w 1939 r.
Wenus w Skorpionie to sukces państwa w tworzeniu kapitału. Tu też Mars wespół zespół z Saturnem w 1939 r. przerwie sen o potędze /zabierze dorobek kraju i nawet rezerwy złota/.
Dlaczego zadziałała karma ?
Dlatego, że Saturn znalazł się w trygonie do pozycji Saturna z 1918 r. i "rozgrzał" energię karmy.
Później przyszła "nowa Polska" z zupełnie nową karmą.
22 lipca 1944 r. wraz z manifestem PKWN powstaje nowy horoskop kraju, w którym Saturn jest w pierwszych stopniach Raka. Z pewnością taki Saturn zmusza do budowania kraju a jeśli jeszcze jest w sekstylu do koniunkcji Księżyc-Jowisz w Pannie to trudno się dziwić, że lud pracujący miast i wsi staje się przewodnią siłą narodu /PZPR/ ... to oczywiście cyniczne stwierdzenie jednak fakt pozostaje faktem. Tak Polska była postrzegana.
Niestety karmiczny Saturn tworzy kwadraturę z Neptunem w pierwszych stopniach Wagi.
Waga z posadowionym Neptunem to społeczeństwo, które odpowiada za losy państwa i utożsamia się z nim. Niestety karma nie pozwoliła Polakom żyć w poczuciu suwerennej państwowości. Kiedy, po około 30 latach Saturn tranzytował swoją pozycję w Raku, przyszedł dla Polski trudny czas /gospodarczy i społeczny/. Natomiast kiedy Saturn dotarł w swoim drugim obiegu do pozycji Neptuna z 1944 r. nastąpił stan wojenny.
*w pierwszym obiegu Saturn znalazł się na pozycji Neptuna w 1950/51 r. i był to okres największych stalinowskich represji.
No a później przyszła już bardzo nowa Polska i w horoskopie na dzień 22.12.1990 /zaprzysiężenie Lecha Wałęsy na prezydenta/ Saturn jest w 25 stp. Koziorożca i po 3 latach dyrekcyjnej wędrówki robi trygon z Marsem w końcu Byka. Układ trochę podobny do tego z 1918 r. Ponownie karmiczny przymus prowadzi nas w stronę armii i wojny. Zaczynamy świętować 11 listopada i wyśpiewywać militarystyczne piosneczki a dzieciom na główki zakładać wojskowe czapeczki ... zew karmy wzywa aby chwycić szablę w dłoń. Ponadto Mars w końcu Byka drenuje kraj finansowo i wysyła sygnał, że armia jest w nieustającej potrzebie. Niestety Mars pozostaje w ścisłej kwadraturze z Księżycem w Wodniku /ponownie podobny układ !/ i on także niszczy społeczne oczekiwania i wysiłki.
Nie rozpatruję działania karmicznych obciążeń z lat przed 1918 r. jednak prawdopodobnie w jakimś stopniu działają. Natomiast te obciążenia, które opisałam działają z całą pewnością.
Występuje niezmiennie sentyment i lgnięcie do tematyki militarnej oraz etos wojny, bohaterów wojennych itp.
W tym miejscu chciałabym zwrócić uwagę, że od wiosny 2028 r. do wiosny 2030 r. Saturn będzie przemieszczał się przez znak Byka a tym samym mocno rozgrzeje punkty karmiczne tak z 1918 r. /początek Panny/ jak i z 1990 r. /koniec Koziorożca.
Prawdopodobnie objawią się bardzo niebezpieczne tendencje wojenne przy jednoczesnym gwałtownym pogorszeniu się kondycji społeczeństwa.
Sytuacja tranzytu Saturna przez znak Byka miała już miejsce w okresie po tzw. transformacji, był to rok 1999-2000 i Polska weszła do NATO /kto pamięta te zachwyty i ekscytacje ?/
Karma jest niebezpieczna a ta zbiorowa szczególnie. A ta karma Polski działa upiornie. Obecnie wydaje nam się, że nasz ogląd na różne zjawiska i zdarzenia jest trzeźwy i rozsądny. Teraz tak, jednak gdy przychodzą wpływy planetarne nasze myślenie zmienia się a wokół nas zaczyna wirować świat, który jeszcze niedawno był odległy i obcy. My natomiast zaczynamy żyć zgodnie ze scenariuszem, którego nie rozumiemy.
0 komentarze:
Prześlij komentarz